08 June, 2025

Wojska NATO przy granicy z Rosją. Sojusz reaguje na napięcia

Wojska NATO przy granicy z Rosją. Sojusz reaguje na napięcia

Wojska NATO przy granicy z Rosją. Sojusz reaguje na napięcia

Żołnierze na śniegu (fot.Tylinek/Fotolia.pl)  W dwóch miejscowościach za kołem podbiegunowym – Rovaniemi i Sodankylä – powstają bazy nowej formacji NATO: Forward Land Forces (FLF). To lądowe jednostki mające pełnić wielofunkcyjną rolę. Oprócz prowadzenia regularnych ćwiczeń i wspólnych manewrów będą stanowić element odstraszania – widoczny i gotowy do działania w razie kryzysu.

Najważniejszym zadaniem sił FLF będzie ochrona fińsko-rosyjskiej granicy, liczącej około 1300 kilometrów. To nie tylko najdłuższa lądowa granica Finlandii, ale także całego NATO z Federacją Rosyjską. Utrzymywanie stałej obecności wojskowej sojuszników ma być czytelnym sygnałem: ta część Europy nie pozostanie bezbronna ani politycznie, ani militarnie.

Szwecja dowodzi, Wielka Brytania dołącza

W styczniu władze Finlandii zapowiedziały, że na czele natowskich sił FLF w tym regionie stanie Szwecja. To pierwsza tak znacząca rola militarna tego kraju w strukturach NATO po jego przystąpieniu do Sojuszu. Jak na razie nie ujawniono liczebności sił ani szczegółowego podziału obowiązków.

Niedawno do grona zaangażowanych państw dołączyła Wielka Brytania. W czwartek, po spotkaniu ministrów obrony NATO, brytyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że skieruje do Finlandii oficerów łącznikowych. Ich zadaniem będzie nawiązanie współpracy z dowództwem fińskim i szwedzkim.

W maju około 350 żołnierzy z tego kraju wzięło udział w ćwiczeniach „Northern Star 25”, które odbywały się właśnie w rejonie Rovaniemi. W manewrach wykorzystano m.in. śmigłowce szturmowe Apache. Wydarzenie to odebrano jako demonstrację rosnącej obecności i gotowości Londynu do operowania w arktycznych warunkach. Dołączenie do struktury FLF to kolejny krok w budowaniu spójnego dowodzenia i interoperacyjności wojsk.

Francja rozważa, inni się przyglądają

Jak podało fińskie radio Yle, udział w projekcie FLF w Laponii rozważa także Francja. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, ale według źródeł w NATO – zainteresowanie Paryża jest duże. Francja dysponuje jednostkami górskimi i doświadczeniem w działaniach w trudnym terenie, co może być kluczowe w przypadku ewentualnego konfliktu na północy.

Inne kraje członkowskie, które podlegają pod natowskie dowództwo w Norfolk w USA, także wykazują zainteresowanie. To właśnie ten ośrodek obejmuje dowodzenie nad całą Skandynawią. Choć nie padły konkretne nazwy państw, wiadomo, że chodzi m.in. o kraje posiadające wyspecjalizowane oddziały zdolne do działania w górach i na terenach subarktycznych.

Arktyka w cieniu napięć

Rozwój infrastruktury militarnej NATO w północnej Finlandii ma nie tylko znaczenie strategiczne, ale też symboliczne. Region arktyczny staje się coraz ważniejszy z powodu zmian klimatycznych, które otwierają nowe szlaki morskie i złoża surowców.

Utrzymywanie aktywnego komponentu NATO w tej części Europy ma być jasnym sygnałem. Jak zaznaczają fińskie władze, przyjmowanie zagranicznych kontyngentów wojskowych ma również wymiar praktyczny. Sprzęt może być magazynowany na miejscu, żołnierze – przyzwyczajeni do warunków i topografii – będą zdolni do szybkiego działania. W przypadku pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa kontyngenty mogłyby być błyskawicznie powiększane.

Podobne artykuły