Będą zmiany w płacach nauczycieli? Stanowcza odpowiedź MEN

Lekcja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Taylor Flowe Ministerstwo Edukacji odrzuca pomysł centralizacji płac nauczycieli. To odpowiedź ministerstwa na interpelację posła Rafała Komarewicza, który wskazał na wieloletnie problemy z finansowaniem szkół. Poseł Rafał Komarewicz w Polski 2050 w swojej interpelacji zwrócił uwagę na to, że środki przekazywane gminom z budżetu państwa od lat nie pokrywają realnych kosztów oświaty. Podkreślił, że poszczególne gminy czy powiaty muszą dopłacać do pensji nauczycieli i infrastruktury, mimo konstytucyjnego obowiązku zapewnienia im adekwatnych środków. Polityk zapytał MEN także o skalę zgłaszanych problemów, prowadzone analizy dotyczące nowego systemu finansowania oraz możliwość przejęcia przez państwo wypłat dla nauczycieli. W odpowiedzi wiceminister edukacji Henryk Kiepura przypomniał, że od października 2024 r. obowiązuje nowy algorytm ustalający dochody Jednostek Samorządu Terytorialnego. System opiera się na dochodach podatkowych, a subwencje mają jedynie uzupełniać lokalne budżety. Według MEN poziom dochodów ma być obliczany w sposób „obiektywny i apolityczny”. Resort wskazuje również na wzrost nakładów – w 2025 r. oświata ma kosztować 102,7 mld zł, czyli o 10,5 mld zł więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie ministerstwo zaznacza, że pełna ocena działania nowego mechanizmu będzie możliwa dopiero po pierwszym roku funkcjonowania, czyli w 2026 r. Najbardziej stanowcza część odpowiedzi dotyczy centralizacji płac. MEN przekonuje, że odebrałoby to samorządom realny wpływ na kształtowanie jakości edukacji w szkołach. Kiepura podkreśla, że decyzje o wysokości dodatków motywacyjnych muszą należeć do JST. W przeciwnym razie – jak ocenia – wszyscy nauczyciele byliby traktowani identycznie, bez uwzględnienia lokalnych warunków czy dodatkowej pracy. Resort zwraca uwagę również na koszty. Wynagrodzenia nauczycieli w 2025 r. mają sięgnąć 85 mld zł. Jednocześnie niemal wszystkie samorządy wypłacają pensje wyższe niż ustawowe minimum. W 2024 r. oznaczało to dla gmin i powiatów dodatkowe 6 mld zł wydatków ponad to, co wynika z Karty Nauczyciela.
Poseł zapytał MEN o finanse szkół. Taką otrzymał odpowiedź