12 May, 2025

Zaginęli na morzu, zostali uratowani po 55 dniach. Rybakom cudem udało się przetrwać

Zaginęli na morzu, zostali uratowani po 55 dniach. Rybakom cudem udało się przetrwać

Zaginęli na morzu, zostali uratowani po 55 dniach. Rybakom cudem udało się przetrwać

Pięciu rybaków uratowanych z Pacyfiku Źródło: X / Marynarka Wojenna Ekwadoru Peruwiańscy i ekwadorscy rybacy zostali uratowani po prawie dwóch miesiącach dryfowania na Pacyfiku. Aby przetrwać m.in. pili deszcz i wodę morską.

Marynarka Wojenna Ekwadoru poinformowała w mediach społecznościowych o ewakuacji pięciu rybaków przez jednostki Straży Przybrzeżnej. Trzech mężczyzn było narodowości peruwiańskiej, a dwóch kolumbijskiej. Rybacy znajdowali się na pokładzie peruwiańskiej łodzi rybackiej i wypłynęli z Zatoki Pusacana (około 50 kilometrów na południe od stolicy kraju Limy). Mężczyźni 18 marca zgłosili problemy z alternatorem akumulatora.

W konsekwencji awarii dryfowali przez 55 dni, od 12 marca do 7 maja, do czasu aż dotarli do Wysp Galapagos i zostali podjęci przez ekwadorską łódź do połowu tuńczyka. Łódź, na której się znajdowali, nie wytrzymała holowania tuńczyka i musiała zostać zakotwiczona. Awaria spowodowała nieprawidłowe działanie narzędzi komunikacyjnych i nawigacyjnych. Na łodzi nie było też prądu – dodaje Associated Press. Rybacy, aby przetrwać, łapali ryby i gotowali je na parze.

Ekwador. Peruwiańscy i ekwadorscy rybacy uratowani. Dryfowali na Pacyfiku

Pili również deszcz i wodę morską. Na pomoc wezwano łódź Straży Przybrzeżnej, a w sobotę rano rozbitkowie dotarli do bazy marynarki wojennej San Cristobal, gdzie potwierdzono, że ich stan zdrowia jest stabilny. Mężczyźni byli w wieku 31, 32, 40 i 52 lat. Ekwadorska marynarka wojenna skoordynowała swoje działania z władzami krajowymi i zagranicznymi, tak aby zapewnić bezpieczny powrót rozbitków do ich krajów.

To nie pierwsza tego typu historia. W połowie marca odnaleziono 61-letniego Peruwiańczyka, który dryfował na oceanie przez 95 dni, żywiąc się karaluchami ptakami i żółwiami morskimi. Rybak został podjęty przez ekwadorski patrol rybacki i znajdował się 1 094 km od wybrzeża kraju. Jego stan był krytyczny. Mężczyzna był także mocno odwodniony.

Podobne artykuły