12 June, 2025

Naukowcy wracają do Ukrainy. Chodzi o ekshumację w Puźnikach

Naukowcy wracają do Ukrainy. Chodzi o ekshumację w Puźnikach

Archeologia, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Drop of Light Naukowcy z Polski już wkrótce powrócą na Ukrainę, by pogrzebać ofiary tak zwanej „rzezi wołyńskiej”. Wcześniej znajdowały się one w zbiorowej mogile.

Kijów zezwolił Warszawie na przeprowadzenie ekshumacji zwłok we wsi Puźniki – miejscowości, która dawno temu wchodziła w skład terytorium Polski, a obecnie znajduje się w zachodniej części Ukrainy. Prace trwały do pierwszej połowy maja, a pod koniec miesiąca zostały ukończone.

Badacze, którzy przeszukiwali miejsce, gdzie na terenie obecnego obwodu tarnopolskiego w 1945 roku dojść miało do tzw. „rzezi wołyńskiej”, natknęli się na szczątki 42 osób. Zostaną one wkrótce pochowane w oddzielnych grobach. Właśnie dlatego eksperci powrócą na Ukrainę – pod koniec czerwca. Planują też w sprawie wykonać kolejny, ważny ruch – ustaliło radio RMF FM.

Ekshumacja w Puźnikach – nowe informacje

Odnalezione szczątki w przeważającej liczbie należą do kobiet i dzieci. Maciej Dancewicz – wiceprezes fundacji Wolność i Demokracja (współorganizatora ekshumacji) – w rozmowie z rozgłośnią wyjaśnił, że znajdowały się one w zbiorowej mogile „z konieczności”. – Chcemy teraz te 42 osoby pochować indywidualnie w 42 trumnach – zapowiedział. Jak podaje RMF, pogrzeb zorganizowany zostanie prawdopodobnie 6 września.

Radio przypomina, że w Puźnikach znajduje się jeszcze jedna mogiła. Fundacja, której wiceprezesem jest Dancewicz, „złożyła już formalny wniosek o przeprowadzenie kolejnych ekshumacji” – jak ustaliła redakcja. Jeśli zostanie rozpatrzony pozytywnie, prace ruszą najprawdopodobniej dopiero w połowie przyszłego roku.

Przypomnijmy – ukraińskie władze zniosły zakaz ekshumacji w Puźnikach w listopadzie 2024 r. Według różnych źródeł ukraińscy nacjonaliści (konkretnie członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów-Ukraińska Powstańcza Armia) w pierwszej połowie lutego 1945 r. wymordowali na terenie miejscowości od 50 do 120 obywateli Polski (w tym głównie kobiety i dzieci).

Podobne artykuły