Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Ambasador Ukrainy przekazał nowe wieści

Wasyl Bodnar Źródło: PAP / Paweł Supernak Początek prac ekshumacyjnych ofiar rzezi wołyńskiej w obwodzie tarnopolskim jest planowany na 24 kwietnia. Ambasador Ukrainy w Polsce wyjaśniał, że celem jest, aby sprawa „przestała być rzeczą polityczną, a stała się merytoryczną”. – Na 24 kwietnia jest planowany początek prac ekshumacyjnych ofiar rzezi wołyńskiej w obwodzie tarnopolskim – powiedział Radiu ESKA ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar. Dyplomata dodał, że „są przygotowane inne zezwolenia, a część nich zostały już przekazane stronie polskiej”. – Także dostaliśmy jedno pozwolenie od strony polskiej w sprawach przeprowadzenia poszukiwań na terytorium Polski tych ofiar ukraińskich z czasów II wojny światowej. Także ta współpraca układa się dobrze – zapewniał ambasador Ukrainy w Polsce. Bodnar wyjaśniał, że celem jest, aby „ekshumacja przestała być rzeczą polityczną, a stała się rzeczą merytoryczną”. – Uważam, że to jest obowiązkiem po obu stronach granicy, żeby otworzyć takie możliwości dla rodzin i dla organizacji społecznych, publicznych czy prywatnych, dlatego, żeby te prace szły w dobrym torze, w dobrej wierze i w duchu pojednania – podsumował ambasador Ukrainy w Polsce. Za pierwsze prace ma być odpowiedzialna warszawska Fundacja Wolność i Demokracja, która ma zająć się ekshumacją w dawnej polskiej wsi na Podolu [Puźnik], gdzie Ukraińska Armia Powstańcza zamordowała około 80 osób. Ciała ofiar zostały zebrane i pochowane w dole, który znajdował się w pobliżu cmentarza. Cały proces ma potrwać około trzech tygodni. W pierwszej kolejności badacze mają wyjąć z grobu szczątki ofiar a następnie pobrać próbki do badań DNA. Wcześniej naukowcy zebrali materiał porównawczy od bliskich, dzięki czemu będą mogli podjąć próbę ustalenia tożsamości ofiar. Po przeprowadzeniu analiz szczątki ofiar zostaną pochowane na cmentarzu.Poszukiwania w Polsce ukraińskich ofiar z czasów II wojny światowej. Ambasador: Mamy pozwolenie
Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Proces potrwa ok. trzech tygodni