Gigantyczny skandal w Sejmie. Posłowie PiS i Konfederacji ukarani

Edward Siarka, Ryszard Wilk Źródło: PAP / Marcin Obara, Newspi/Marcin Banaszkiewicz Edward Siarka i Ryszard Wilk zostali niechlubnymi bohaterami ostatniego posiedzenia Sejmu. Politycy PiS i Konfederacji zostali surowo ukarani.

W czwartek20 lutego w trakcie wystąpienia Zbigniewa Ziobry w Sejmie doszło do skandalu. – Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć – grzmiał z mównicy były minister sprawiedliwości. – Kula w łeb – krzyknął z poselskich ław Edward Siarka.

Edward Siarka trafi do więzienia?

W reakcji na te słowa Krzysztof Brejza zapowiedział złożenie zawiadomienia do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Do sprawy odniósł się również Donald Tusk.

– Słyszałem dzisiaj te słowa pod moim adresem, „kula w łeb”. Nie wiem, jak się z tym czujecie. Chcę wam powiedzieć, że tego typu zachowania, że zaostrzanie konfliktu, budzenie takiej agresji, niszczenie ludzi tu w Polsce, to jest naprawdę, obiektywnie rzecz biorąc, element wymarzonego scenariusza napisanego w Moskwie – mówił premier.

Z ustaleń RMF FM wynika, że prokuratura planuje przesłuchanie premiera Donalda Tuska w postępowaniu dotyczącym podejrzeń gróźb skierowanych pod jego adresem przez Edwarda Siarkę. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, ściganie może nastąpić jedynie na wniosek pokrzywdzonego. Śledczy mogą jednak zakwalifikować czyn posła PiS jako publiczne nawoływanie do zabójstwa. Jeśli tak się stanie, Edwardowi Siarce mogą grozić nawet trzy lata pozbawienia wolności.

Poseł PiS dostanie także po kieszeni. Szymon Hołownia przekazał, że prezydium Sejmu zdecydowało o nałożeniu na polityka maksymalnej kary finansowej w wysokości 20 tys. złotych.

Konfederacja zawiesza Ryszarda Wilka

Nie jest to jedyny polityk, który został ukarany. Marszałek Sejmu podał, że karę minimalną w wysokości 4 tys. złotych nałożono na Ryszarda Wilka. Ta decyzja to pokłosie zachowania posła Konfederacji na czwartkowym posiedzeniu. Polityk był do tego stopnia niedysponowany, że musiał zostać wyprowadzony z sali obrad.

Ryszard Wilk przeprosił za swoje zachowanie. W wydanym oświadczeniu przyznał, że zmaga się z chorobą alkoholową. „Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową. Podejmowałem próby, żeby temu zaradzić, jednak jak się okazało, te próby zawiodły” – napisał.

Jak dowiedział się Onet, klub poselski Konfederacji podjął decyzję o bezterminowym zawieszeniu Ryszarda Wilka w prawach członka klubu.