08 October, 2025

Duda wspomniał szczegóły niebezpiecznej wizyty. Prawda wyszła na jaw po czasie

Duda wspomniał szczegóły niebezpiecznej wizyty. Prawda wyszła na jaw po czasie

Duda wspomniał szczegóły niebezpiecznej wizyty. Prawda wyszła na jaw po czasie

Andrzej Duda Źródło: Shutterstock / Piotr Front Andrzej Duda ujawnił kulisy „ataku na wieść o jego obecności w bazie Bagram w Afganistanie”. Były prezydent przyznał, że „zrobiła się sytuacja niebezpieczna”.

Andrzej Duda w najnowszym odcinku swojego komentarza w Kanale Zero poruszył temat wojska. Były prezydent wspomniał o swojej wizycie w bazie Bagram w Afganistanie, do której doszło w 2018 r. – Afganistan. Tego nie zapomnę do końca życia. Po pierwsze, że lot z dwoma międzylądowaniami, przy czym co istotne, drugie międzylądowanie to była konieczność opuszczenia naszego prezydenckiego samolotu, tego zwykłego, którym poruszaliśmy się normalnie między państwami i przesiadki do wojskowego samolotu CASA, który leciał ostatecznie już do bazy Bagram – mówił Duda.

Duda dostał kamizelkę kuloodporną i hełm wojskowy. Były prezydent ujawnił kulisy

– Rozdano nam kamizelki kuloodporne oraz hełmy wojskowe i kazano nam na nich usiąść, z obawy przed tym, że gdyby doszło do jakiegoś ostrzału z dołu, żebyśmy nie zostali trafieni kulami – tłumaczyła była głowa państwa. Duda przyznał, że „pierwsze co pamięta to huk”. – Nieustanny huk wystrzałów oraz lądujących i startujących helikopterów. To było coś, co towarzyszyło mi przez całą tę wizytę w zasadzie bez przerwy. Znaczy to, co działo się w tej bazie, było oszałamiające – wyjaśnił.

Były prezydent ujawnił, że dopytał, dlaczego cały czas było słuchać wystrzały. – Uśmiechnęli się i powiedzieli mi: „Panie, panie prezydencie, to systematycznie jednostki trenują na strzelnicy. Tutaj jest strzelnica w bazie i ta strzelnica jest cały czas okupowana, cały czas trwają ćwiczenia i próby strzeleckie i cały czas w związku z tym od rana do nocy jest huk wystrzałów i to nam cały czas tutaj towarzyszy, to jest norma w tej bazie” – relacjonował Duda.

Andrzej Duda o „ataku na wieść o jego obecności w Bagram”. „Zrobiła się sytuacja niebezpieczna”

– Dopiero kiedy odlecieliśmy z Afganistanu, to powiedziano mi, że prawdopodobnie na wieść o mojej obecności w bazie doszło do ataku na stację benzynową, która znajdowała się dosłownie tuż za murami bazy. Ta stacja benzynowa płonęła i tam się rzeczywiście zrobiła sytuacja niebezpieczna, więc to mi też uzmysłowiło, że no faktycznie to jest bardzo specyficzne miejsce, które stwarza duże zagrożenie – podsumowała była głowa państwa.

Podobne artykuły