Duda wspomniał szczegóły niebezpiecznej wizyty. Prawda wyszła na jaw po czasie

Andrzej Duda Źródło: Shutterstock / Piotr Front Andrzej Duda ujawnił kulisy „ataku na wieść o jego obecności w bazie Bagram w Afganistanie”. Były prezydent przyznał, że „zrobiła się sytuacja niebezpieczna”. Andrzej Duda w najnowszym odcinku swojego komentarza w Kanale Zero poruszył temat wojska. Były prezydent wspomniał o swojej wizycie w bazie Bagram w Afganistanie, do której doszło w 2018 r. – Afganistan. Tego nie zapomnę do końca życia. Po pierwsze, że lot z dwoma międzylądowaniami, przy czym co istotne, drugie międzylądowanie to była konieczność opuszczenia naszego prezydenckiego samolotu, tego zwykłego, którym poruszaliśmy się normalnie między państwami i przesiadki do wojskowego samolotu CASA, który leciał ostatecznie już do bazy Bagram – mówił Duda. – Rozdano nam kamizelki kuloodporne oraz hełmy wojskowe i kazano nam na nich usiąść, z obawy przed tym, że gdyby doszło do jakiegoś ostrzału z dołu, żebyśmy nie zostali trafieni kulami – tłumaczyła była głowa państwa. Duda przyznał, że „pierwsze co pamięta to huk”. – Nieustanny huk wystrzałów oraz lądujących i startujących helikopterów. To było coś, co towarzyszyło mi przez całą tę wizytę w zasadzie bez przerwy. Znaczy to, co działo się w tej bazie, było oszałamiające – wyjaśnił. Były prezydent ujawnił, że dopytał, dlaczego cały czas było słuchać wystrzały. – Uśmiechnęli się i powiedzieli mi: „Panie, panie prezydencie, to systematycznie jednostki trenują na strzelnicy. Tutaj jest strzelnica w bazie i ta strzelnica jest cały czas okupowana, cały czas trwają ćwiczenia i próby strzeleckie i cały czas w związku z tym od rana do nocy jest huk wystrzałów i to nam cały czas tutaj towarzyszy, to jest norma w tej bazie” – relacjonował Duda. – Dopiero kiedy odlecieliśmy z Afganistanu, to powiedziano mi, że prawdopodobnie na wieść o mojej obecności w bazie doszło do ataku na stację benzynową, która znajdowała się dosłownie tuż za murami bazy. Ta stacja benzynowa płonęła i tam się rzeczywiście zrobiła sytuacja niebezpieczna, więc to mi też uzmysłowiło, że no faktycznie to jest bardzo specyficzne miejsce, które stwarza duże zagrożenie – podsumowała była głowa państwa.
Duda dostał kamizelkę kuloodporną i hełm wojskowy. Były prezydent ujawnił kulisy
Andrzej Duda o „ataku na wieść o jego obecności w Bagram”. „Zrobiła się sytuacja niebezpieczna”