Dron sparaliżował lotnisko w Szwecji. Kolejny taki przypadek

Lotnisko Gothenburg Landvetter w Szwecji Źródło: Wikimedia Commons / Axadem / Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 Ruch lotniczy na lotnisku Landvetter w Göteborgu został w czwartek czasowo wstrzymany po tym, jak w rejonie pasa startowego zauważono nieautoryzowanego drona. To kolejny w ostatnich tygodniach incydent z udziałem bezzałogowych statków powietrznych w Skandynawii, który wywołał obawy o bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej. Jak podał szwedzki dziennik „Aftonbladet”, dron – a być może kilka dronów – został zaobserwowany w pobliżu pasa startowego tuż przed godziną 18:00. Władze lotniska natychmiast zdecydowały o wstrzymaniu wszystkich operacji startów i lądowań. – Dron lub drony zostały zauważone na terenie lotniska Landvetter. Ruch został wstrzymany, ale nie wiemy jeszcze, na jak długo – poinformował rzecznik Szwedzkiej Agencji Lotnictwa Cywilnego (LFV). Według operatora portu lotniczego, sytuacja została potraktowana jako „poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów”. Na miejsce wezwano policję, która rozpoczęła dochodzenie w sprawie naruszenia przepisów dotyczących bezpieczeństwa lotniczego i próbuje ustalić, kto mógł sterować urządzeniem. Z powodu incydentu dwa samoloty – z Monachium i Frankfurtu – zostały przekierowane do Kopenhagi, a jeden lot z Göteborga do Monachium został odwołany. To nie pierwszy przypadek w ostatnim czasie, gdy szwedzkie lotniska i obiekty wojskowe znalazły się w centrum podobnych zdarzeń. Pod koniec września niezidentyfikowane drony pojawiły się nad archipelagiem w Karlskronie – mieście, w którym mieści się główna baza marynarki wojennej Szwecji oraz zakłady przemysłu zbrojeniowego. Według świadków urządzenia migały czerwonym i zielonym światłem i przypominały większe modele dronów obserwacyjnych. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie naruszenia ustawy o lotnictwie. W tym samym czasie podobne incydenty odnotowano również w Danii i Norwegii. W Aalborgu, Esbjergu i Sonderborgu duńskie władze musiały tymczasowo zamykać lotniska po wykryciu dużych dronów nad pasami startowymi. Z kolei w Oslo wstrzymano ruch lotniczy, gdy służby zatrzymały dwóch mężczyzn podejrzanych o sterowanie dronem nad terenami wojskowymi i w pobliżu opery. W ostatnich miesiącach w całej Europie coraz częściej dochodzi do podobnych przypadków. Drony pojawiały się m.in. nad lotniskami w Niemczech i Belgii, powodując wielogodzinne zakłócenia w ruchu lotniczym. Część ekspertów sugeruje, że może chodzić o zorganizowane próby testowania reakcji służb i systemów bezpieczeństwa. Niektórzy urzędnicy europejscy wskazują nawet na możliwość działań hybrydowych inspirowanych przez Rosję, choć Moskwa stanowczo zaprzecza jakimkolwiek związkom z tymi incydentami.
Kolejny taki przypadek. Podobne doniesienia z Danii i Norwegii