04 September, 2025

Tusk podsumował spotkanie „koalicji chętnych”. 26 krajów gotowych do działania

Tusk podsumował spotkanie „koalicji chętnych”. 26 krajów gotowych do działania

Tusk podsumował spotkanie „koalicji chętnych”. 26 krajów gotowych do działania

Emmanuel Macron i Donald Tusk Źródło: X / @PremierRP W czwartek 4 września w Paryżu odbyło się spotkanie tzw. koalicji chętnych, czyli krajów gotowych do większego zaangażowania we wspieranie Ukrainy. Po wszystkim w briefingu prasowym wziął udział premier Donald Tusk.

Prezydent Francji Emmanuel Macron po spotkaniu „koalicji chętnych” w Paryżu ogłosił, że 26 z 35 krajów gotowych jest do wzięcia udziału w tzw. siłach reasekuracyjnych. Chodzi o wojska naziemne, morskie i powietrzne, które po zawieszeniu broni lub traktacie pokojowym rozmieszone zostaną w Ukrainie, by zagwarantować jej przyszłe bezpieczeństwo.

„Koalicja chętnych” wyśle żołnierzy do Ukrainy

Macron zapowiedział też, że od tej pory to Ukraina wspólnie z USA będzie koordynować proces nakładania sankcji na Rosję. – Jeśli Rosja nadal będzie odrzucać propozycje rozmów pokojowych, w porozumieniu z USA pojawią się nowe obostrzenia taryfowe – mówił.

Spotkanie ze swojej strony skomentował też obecny na nim premier Polski Donald Tusk. – Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób te gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy stały się już materialne, praktyczne. Żeby było widać, że Europa dowozi te swoje obietnice. Jestem pod dużym wrażeniem solidarności, determinacji i dobrej współpracy na poziomie europejskim – mówił.

– Rozmawialiśmy w niedużym zespole: prezydent Francji, Ukrainy, premierzy Belgii, Holandii, Danii. Ale łączyli się z nami wideokonferencją także liderzy wszystkich pozostałych państw „koalicji chętnych”. Mówiąc krótko, poszczególne państwa gwarantują swoją albo obecność, albo współudział w gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – oznajmił polski premier.

Polska w „koalicji chętnych”, ale żołnierzy nie puści

Zastrzegł, że nasze państwo nie znalazło się w gronie tych, które chcą udostępnić swoich żołnierzy. – Polska – co już wielokrotnie podkreślaliśmy – nie przewiduje wysyłania żołnierzy do Ukrainy, także po zakończeniu wojny – powtórzył zapewnienia.

– Natomiast jesteśmy odpowiedzialni za logistykę. Wiadomo, że w Polsce jest ten największy hub, to miejsce organizacji pomocy dla Ukrainy. To jest zadanie wystarczające, żeby nie powiedzieć wyjątkowej wagi. Oczywiście wszyscy akceptują tę formę obecności Polski w pomocy dla Ukrainy – podkreślał.

W trakcie paryskiego spotkania doszło do połączenia video z prezydentem Donaldem Trumpem. – Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób można by skłonić Putina do podjęcia rozmów – ujawnił Tusk. – Nikt nie ukrywał, wszyscy są rozczarowani brakiem efektów mimo wysiłków ze strony państw europejskich i ze strony prezydenta USA, mimo spotkania na Alasce, później spotkania w Waszyngtonie – dodawał.

– Natomiast efektów tych działań na razie nie ma i wygląda na to, że Putin i Rosja grają na zwłokę – stwierdził premier Polski. – Europa jest gotowa. Prezydent Trump jest gotów raczej jeszcze czekać i dawać czas Putinowi i Rosji, a Rosja gra na zwłokę w najlepszym wypadku – oceniał dalej.

Agencja Reutera przybliżyła nieco stanowisko Trumpa, przekazane podczas wideokonferencji. Prezydent USA miał domagać się od krajów Europy, by przestały kupować rosyjską ropę. Miał też wspomnieć o presji ekonomicznej na Chiny, które wspierają działania reżimu Władimira Putina.

Podobne artykuły