06 December, 2024

Tusk nie pozostawił żadnych złudzeń. „Niedobrze mi się robi”

Tusk nie pozostawił żadnych złudzeń. „Niedobrze mi się robi”

Tusk nie pozostawił żadnych złudzeń. „Niedobrze mi się robi”

Donald Tusk Źródło: PAP / Rafał Guz Sejm podjął decyzję w sprawie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego. Decyzję posłów jednoznacznie ocenił Donald Tusk.

Donald Tusk zamieścił w sieci wpis, w którym nawiązał do głosowania w Sejmie w sprawie immunitetów posłów Prawa i Sprawiedliwości. „Kiedy słyszę, że polityk nie powinien odpowiadać za »byle wykroczenie«, niedobrze mi się robi” – stwierdził premier. W opinii szefa rządu t„o właśnie ludzie władzy powinni szczególnie przestrzegać prawa i odpowiadać za każde jego naruszenie”. „Nawet prezes” – dodał Donald Tusk na zakończenie posta.

Sejm zadecydował. Kaczyński stracił immunitet

Sejm zajmował się w piątek 6 grudnia dwoma wnioskami w sprawie odebrania immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Pierwszy dotyczy prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez Zbigniewa Komosę. Aktywista uważa, że został dwukrotnie uderzony w twarz przez prezesa PiS. Do zdarzenia miał dojść podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej 10 września.

W tej sprawie sejmowa większość przychyliła się do wniosku – poparło go 241 parlamentarzystów, 206 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Z kolei autorem drugiego wniosku jest Komendant Główny Policji. Dotyczy on zniszczenia przez prezesa PiS kontrowersyjnego wieńca składanego pod pomnikiem smoleńskim. W tej sprawie Sejm nie wyraził zgody na pociągnięcie Jarosława Kaczyńskiego do odpowiedzialności.

Wniosek przepadł m.in, głosami Polski2050 oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pytani o to, dlaczego zagłosowali w ten sposób, parlamentarzyści tłumaczyli, że rozliczenia polityków PiS powinny dotyczyć poważnych przestępstw a tego typu sytuacje to jedynie polityczny teatr.

Kaczyński o wynikach głosowania w Sejmie

Prezes PiS po ogłoszeniu wyników głosowania stwierdził, że jest to „powrót do PRL”. Jarosław Kaczyński mocno skrytykował decyzję Sejmu, twierdząc, że posłowie, którzy poparli wniosek w sprawie pozwu Zbigniewa Komosy wspierają „lumpa”.

Na sugestię dziennikarki Polsat News, że „będzie mógł bronić swej niewinności w sądzie”, Kaczyński zasugerował, że obecny wymiar sprawiedliwości nie jest w stanie zapewnić sprawiedliwości i jest pod wpływem polityków koalicji rządzącej.

Podobne artykuły