Pilny komunikat z USA. Zawarto porozumienie z Rosją

Władimir Putin i Donald Trump Źródło: PAP / Gavril Grigolov Stany Zjednoczone i Rosja miały zawrzeć porozumienie w kluczowej kwestii dotyczącej wojny w Ukrainie. Co ustalili Trump i Putin? Donald Trump podczas szczytu na Alasce spotkał się z Władimirem Putinem. Prezydent Rosji mógł liczyć na wyjątkowo ciepłe przyjęcie – były uściski dłoni, czerwony dywan i zaproszenie do prezydenckiej limuzyny. Początkowo podawano, że w trakcie trwającej blisko trzy godziny rozmowy, politycy nie podjęli żadnych kluczowych decyzji. Jak się jednak okazuje, między Stanami Zjednoczonymi a Rosją doszło do porozumienia. „Wielki postęp w sprawie Rosji. Więcej informacji wkrótce” – napisał Donald Trump w niedzielne popołudnie (czasu polskiego) na platformie Truth Social. Amerykański przywódca nie podał żadnych szczegółowych informacji w sprawie postępu, o którym wspomniał. Polityka wyręczył jego specjalny wysłannik. Steve Witkoff w rozmowie z dziennikarzami przekazał, że w trakcie szczytu na Alasce doszło do ustaleń, które śmiało można określić mianem „przełomowych”. – Osiągnęliśmy porozumienie z Rosją, że Stany Zjednoczone i inne kraje będą mogły skutecznie zaoferować Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa podobne do tych zawartych w art. 5 NATO – poinformował współpracownik Donalda Trumpa. – Nie spodziewaliśmy się, że będziemy w jakimkolwiek stopniu bliscy zgody na taką ochronę – przyznał. Jednocześnie Steve Witkoff jasno stwierdził, że to nie oznacza zgody na przystąpienie Ukrainy do NATO. Władimir Putin podczas rozmów z Donaldem Trumpem podkreślił, że „jest to dla niego czerwona flaga”. – Rozmawialiśmy zakładając, że Ukraina może się na to zgodzić i z tym żyć. Udało nam się uzyskać takie ustępstwo ze strony Rosji – tłumaczył. Co więcej, Rosja miała się zobowiązać do niewyciągania kolejnych roszczeń terytorialnych wobec Ukrainy oraz nieatakowania innych państw po tym, jak porozumienie wejdzie w życie i zostanie włączone do porządku prawnego. Steve Witkoff dodał, że Władimir Putin zaoferował ustępstwa w sprawie niektórych innych regionów poza Donbasem. Nie wymienił jednak, które części Ukrainy ma na myśli. Doprecyzował, że w„iedzę w tej sprawie mają zarówno przywódcy Ukrainy, jak i państw UE i wszyscy mieli zgodnie stwierdzić, że poczyniono postępy znacznie większe niż w przeszłości”. Tymczasem na poniedziałek 18 sierpnia zaplanowano spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Do Waszyngtonu, oprócz prezydenta Ukrainy, udają się również szefowa KE Ursula von der Leyen oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte. W rozmowach mają ponadto uczestniczyć: Emmanuel Macron (prezydent Francji), Alexander Stubb (prezydent Finlandii), Friedrich Merz (kanclerz Niemiec) oraz szefowie rządów Włoch i Anglii – Giorgia Meloni i Keir Starmer. Tuż przed wylotem do Waszyngtonu Ursula von der Leyen podkreśliła, że „Ukraina musi utrzymać swoją suwerenność i integralność terytorialną i nie może być żadnej zgody na ograniczenia ukraińskich sił zbrojnych”. Z kolei Wołodymyr Zełenski dodawał, że „Ukraina potrzebuje prawdziwych negocjacji w sprawie zakończenia wojny, które powinny się odbywać w warunkach zawieszenia broni”. Ukraiński przywódca zapowiedział, że bez względu na ewentualną presję z zewnątrz, nie ma mowy o wycofaniu się z Doniecka. Trump wydał pilny komunikat ws. Rosji
Porozumienie USA z Rosją. Na to zgodził się Putin
Zełenski leci do USA. Będzie rozmawiał z Trumpem