Wielki pożar na Dolnym Śląsku. Do akcji wkroczyli antyterroryści Strażak, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / FotoDax Tragedia w miejscowości Skała na Dolnym Śląsku. Po pożarze w budynku mieszkalnym do akcji wkroczyli kontrterroryści. Do dramatycznych wydarzeń doszło w poniedziałek 30 grudnia tuż po godzinie 8 w miejscowości Skała powiecie jaworskim na Dolnym Śląsku. W jednym z budynków gospodarczych i przyległym do niego domu mieszkalnym wybuchł pożar.Dolny Śląsk. Pożar w Skale. Jest ofiara śmiertelna Łukasz Dutkowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu przekazał, że na miejscu oprócz pożaru, doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym. Policjant nie wyjawił szczegółów tego, co się stało. Podkreślił jedynie, że „mogło dojść do sytuacji niebezpiecznej dla innych osób, dlatego zadysponowano między innymi pododdział kontrterrorystyczny z Wrocławia”. twitterKontrterroryści w akcji po pożarze Początkowo podawano, że w budynku znajdował się uzbrojony mężczyzna. Rzeczniczka prasowa Powiatowej Komendy Policji w Jaworze nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła tym doniesieniom. — W Skale nie ma zakładników. W budynku jest osoba, która prawdopodobnie dokonała morderstwa. Ona zabarykadowała się w jednym z pomieszczeń i nie chce wyjść – relacjonował w rozmowie z Onetem Łukasz Dutkowiak, rzecznik komendanta wojewódzkiego we Wrocławiu. – Nasi kontrterroryści działają ostrożnie, bo nie chcą narazić życia tej osoby oraz życia i zdrowia swojego z uwagi na to, że dalej tli się tam ogień – dodawał przedstawiciel policji. Ewa Kluczyńska poinformowała natomiast, że w miejscu pożaru znaleziono ciało mężczyzny a druga znaleziona osoba została ciężko ranna. Została ona przewieziona do szpitala. – Strażacy ewakuowali dwie osoby na zewnątrz: jedna była przytomna, komunikatywna, z niewielkimi obrażeniami, druga nie wykazywała oznak życia; ratownicy stwierdzili jej zgon – powiedział Łukasz Starowicz z Państwowej Straży Pożarnej w Jaworze.