Wierni w szoku po zachowaniu proboszcza. „To jest karygodne”

Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Dziurek Zaskakując list trafił do wiernych jednej z parafii na Dolnym Śląsku. Proboszcz zdecydował się na niekonwencjonalny krok. Ks. Jarosław Lipniak od wielu lat jest proboszczem w parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w miejscowości Witoszów Dolny w powiecie świdnickim na Dolnym Śląsku. Mieszkańcy tej miejscowości, a także Komorowa, Pogorzały oraz Witoszowa Górnego otrzymali w ostatnich dniach nietypowy list od duchownego. W środku znalazła się informacja o wizycie duszpasterskiej. „Dokonując anuncjacji świąt ruchomych w kalendarzu liturgicznym naszego kościoła, od tego roku kolęda zostanie przeniesiona na okres po świętach Wielkanocnych. Będzie się ona odbywała w weekendy” – przekazał duchowny. „Nie jest tajemniczą, że stan mojego zdrowia nie jest najlepszy. W ciągu ostatnich dwóch lat przeszedłem dziewiętnaście operacji, w tym przeszczep wątroby. Po transplantacji muszę unikać sytuacji zagrażających zdrowiu, a takim okresem jest zima, która niesie ze sobą ryzyko przeziębień, co może osłabić mój układ odpornościowy” – tłumaczył proboszcz. Ks. Jarosław Lipniak dodał, że „chodzenie w tym czasie od domu do domu byłoby lekkomyślne”. „Teraz pogoda jest bardziej stabilna, co pozwoli mi spotkać się z wami z większym komfortem” – podkreślił. Wizyta duszpasterska rozpocznie się 25 kwietnia w miejscowości Pogorzały a zakończy 18 maja w Komorowie. Oprócz listu w ręce parafian trafiły również trzy koperty z miejscem na trzy ofiary i nazwisko oraz adres darczyńcy. – To jest karygodne. Ksiądz z parafii w Witoszowie Dolnym chodził po kolędzie już w listopadzie ubiegłego roku, mało tego w tym roku zapowiedział kolędę w kwietniu. Przesyłając w dodatku bezczelnie do każdej z rodzin po trzy koperty na datki – mówiła jedna z oburzonych parafianek w rozmowie z portalem Świdnica24. Proboszcz odpiera zarzuty. Ks. Jarosław Lipniak tłumaczy, że koperty na datki to nic nowego. – Tak jest od szesnastu lat – wyjaśnił. Po czym dodał, że pieniądze są oddzielnie zbierane na organistę, sprzątanie kościoła, kwiaty oraz remonty. Na najbliższe miesiące zaplanowano m.in. naprawę hełmu wieży oraz wymianę ogrodzenia parafialnego cmentarza.Kolęda po Wielkanocy. Proboszcz zaskoczył wiernych
Ksiądz prosi o datki. Wierni oburzeni