Polska w okowach rzęsistego deszczu. Kiedy ulewy się skończą? Synoptyk ujawnia

Deszcz w całej Polsce Źródło: Unsplash / IMGW Polska od wielu dni skąpana jest w deszczu. Obfite odpady nierzadko prowadzą do podtopień. Meteorolodzy prognozują, że w najbliższym czasie czekają nas kolejne ulewy.

W ciągu ostatnich 24 godzin północna część Polski została szczególnie mocno dotknięta przez intensywne opady deszczu. Na terenie takich miast jak Słupsk, Koszalin oraz Toruń doszło do licznych podtopień.

W związku z tym istnieje realne ryzyko wystąpienia kolejnych podtopień, zwłaszcza na obszarze województwa pomorskiego, częściowo kujawsko-pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego.

Kolejne dni pod znakiem deszczu i burz. Pogoda nie da nam wytchnienia

Jak podaje synoptyk portalu Onet.pl, w nadchodzących dniach synoptycy zapowiadają kolejną falę intensywnych opadów. Kulminacyjny ich moment przewidywany jest na czwartek, jednak opady – choć mniej intensywne – mogą przeciągnąć się również na piątek i sobotę. Spodziewane są zarówno długotrwałe deszcze, jak i lokalne ulewy połączone z burzami.

Opady obejmą niemal cały kraj, jednak największe sumy opadów spodziewane są na północnym wschodzie, południu oraz południowo-wschodnich krańcach Polski. W tych rejonach może spaść nawet od 30 do 50 milimetrów deszczu, a miejscami – szczególnie podczas przechodzenia burz – lokalne sumy mogą przekroczyć 60 milimetrów.

Kolejna fala burz i opadów już za kilka dni

Z najnowszych prognoz wynika, że na początku przyszłego tygodnia, prawdopodobnie we wtorek i środę, nadejdzie następna fala intensywnych opadów. Będzie ona związana z chłodnym frontem atmosferycznym, który przemieści się nad Polskę z kierunku zachodniego – znad Niemiec – wypierając tym samym gorące, zwrotnikowe masy powietrza, które chwilowo przyniosą nam upalne temperatury.

Nadchodzące opady będą miały charakter zarówno ciągły, jak i przelotny – w wielu miejscach towarzyszyć im będą burze, którym mogą towarzyszyć silne porywy wiatru oraz grad. Średnia suma opadów w tym okresie wyniesie od 20 do 40 milimetrów, choć lokalnie wartości te mogą być znacznie wyższe. Skumulowane opady od dziś aż do końca przyszłego tygodnia w wielu regionach Polski przekroczą 50 milimetrów.

Lato pełne deszczu. Upały tylko chwilowo

Dopiero na granicy lipca i sierpnia możliwe jest przejście w nieco bardziej suchy i stabilny okres pogodowy. Jednak nawet wtedy prognozy nie wykluczają regularnych opadów, a temperatury mają pozostać umiarkowane.

O dłuższym okresie ciepłej i słonecznej pogody nie możemy w tej chwili marzyć – co najmniej przez następne dwa i pół tygodnia lato będzie kapryśne, deszczowe i chłodne.