29 May, 2025

Awantura podczas debaty w Końskich. Poseł KO: Czymś mnie spryskano

Awantura podczas debaty w Końskich. Poseł KO: Czymś mnie spryskano

Awantura podczas debaty w Końskich. Poseł KO: Czymś mnie spryskano

Witold Zembaczyński w Końskich Źródło: X / Witold Zembaczyński Gorąca atmosfera podczas debaty TV Republika w Końskich. W pewnym momencie musiała interweniować policja.

28 maja Telewizja Republika chciała zorganizować debatę przedwyborczą z udziałem kandydatów KO i PiS. Miała się ona odbyć na rynku w Końskich. Rafał Trzaskowski nie przyjął zaproszenia.

Polityk Koalicji Obywatelskiej spotkał się w tym czasie z mieszkańcami Kalisza i odpowiadał na zadawane przez nich pytania w formule „jeden na jeden”. W Końskich stawił się Karol Nawrocki, który wygłosił ze sceny przemówienie do zebranej publiczności.

Awantura podczas debaty w Końskich

Atmosfera na miejskim rynku była gorąca. Na rynku pojawiła się grupa zwolenników Koalicji Obywatelskiej. Doszło do słownych przepychanek. Konieczna była również interwencja policji po tym, jak z furgonetki puszczono dźwięki zakłócające to, co działo się na scenie.

Do Końskich dotarł Witold Zembaczyński. Polityk KO miał ze sobą plik kartek, na których były wypisane pytania nawiązujące do publikacji Onetu, z których wynika, że w przeszłości Karol Nawrocki miał się zajmować organizowaniem prostytutek dla klientów Grand Hotelu w Sopocie.

„Odpowiedzi na pytania o przeszłość Nawrockiego należą się każdemu również wyborcom PiSu. Z tymi pytaniami bez odpowiedzi zostaje cała Polska. Ja z nimi przyjechałem porozmawiać w Końskich” – stwierdził poseł.

Tymczasem Telewizja Republika twierdzi, że „parlamentarzysta zwrócił dziś na siebie uwagę, biegając pod sceną i prowokując uczestników spotkania”.

Zembaczyński i awantura podczas debaty TV Republika

W pewnej chwili polityk KO został otoczony przez zwolenników kandydata PiS, gdy próbował dostać się w pobliże sceny. – To jest ważne, żebyśmy otrzymali odpowiedzi na te pytania. Wszyscy jesteśmy Polakami, te odpowiedzi należą się każdemu, bez względu na kogo będziecie głosować – mówił przez megafon.

Parlamentarzysta w rozmowie z „Faktem” stwierdził, że doszło do incydentu. – Czymś mnie spryskano, czułem po nogach. Mam plamę na koszuli, ale to pryszcz i nie ma znaczenia. Plamę z koszuli się spierze, ale tę plamę dla Polski, jaką będzie wybór Nawrockiego, nie będzie łatwo usunąć – powiedział.

W niedzielę 1 czerwca przez cały dzień we Wprost.pl będziemy relacjonować przebieg drugiej tury wyborów prezydenckich. O godzinie 21 przedstawimy sondażowe wyniki exit poll i komentarze kandydatów. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo!

Podobne artykuły