01 June, 2025

PKW ogłosiła dane o frekwencji. Doszło do dwóch poważnych incydentów

PKW ogłosiła dane o frekwencji. Doszło do dwóch poważnych incydentów

PKW ogłosiła dane o frekwencji. Doszło do dwóch poważnych incydentów

Głosowanie w wyborach Źródło: Shutterstock / nczms Według danych przedstawionych podczas konferencji prasowej. Do godziny 12:00, 1 czerwca, frekwencja w ponownym głosowaniu na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wyniosła 24,83 procent. Jak poinformował szef PKW Sylwester Marciniak, proces wyborczy przebiega spokojnie, choć nie zabrakło incydentów.

Pierwszy z nich dotyczył kwestii, czy członkowie komisji są uprawnieni do spisywania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania, czy też nie mają takiego prawa. Sylwester Marciniak, wyjaśniając sytuację, przekazał, że zamieszanie odnosi się do pisma z 27 maja, które wzbudziło wątpliwości co do dopuszczalności takich działań.

Jak się okazało, Okręgowa Komisja Wyborcza przypomniała w nim członkom obwodowych komisji szereg obowiązków wynikających z przepisów. Problem pojawił się przy niefortunnie sformułowanym punkcie piątym.

Po interwencji PKW sprawa została wyjaśniona.

– Okręgowa Komisja Wyborcza wystosowała pismo do przewodniczących obwodowych komisji wyborczych, że w uzupełnieniu poprzedniej wiadomości informuje, że z informacji uzyskanej od Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że nie jest zabronione spisywanie wyłącznie numeru zaświadczeń o prawie do głosowania – przekazał Marciniak.

Szef PKW podkreślił przy tym, że nawet w przypadku wątpliwości co do autentyczności dokumentu, wyborca powinien otrzymać kartę do głosowania, pod warunkiem że zastrzeżenia nie dotyczą hologramu lub numeru.

– Ewentualnie tego typu zastrzeżenia powinny się znaleźć, czy na skutek wskazania członka obwodowej Komisji Wyborczej, czy męża zaufania w protokole z wyników głosowania – przekazał Marciniak.

Obserwator społeczny z wyrokiem

Drugi z incydentów dotyczył rzekomego udziału osoby karanej w pracach jednej z komisji wyborczych na Śląsku. Jak zaznaczył przewodniczący PKW, nie chodziło o członka komisji, lecz o osobę pełniącą funkcję obserwatora społecznego.

Dopytywany o organizację, która miała wydelegować tę osobę, Marciniak nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć.

– Państwo doskonale się orientujecie, jaką instytucję, organ reprezentują, więc my już tutaj nie będziemy w tym momencie robić reklamy albo antyreklamy tej organizacji – uciął pytania.

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który ujawnił zdarzenie, przekazał, że mężczyzna miał się podawać za reprezentanta Komitetu Obrony Demokracji. Poproszony o komentarz w tej sprawie KOD nie potwierdził jego przynależności do organizacji.

Głosowanie za granicą bez zakłóceń

Państwowa Komisja Wyborcza otrzymała również dane od Ministerstwa Spraw Zagranicznych dotyczące przebiegu wyborów poza granicami Polski. Jak przekazano, do godziny 12:30 głosowanie rozpoczęło się zgodnie z harmonogramem we wszystkich 511 obwodach zagranicznych.

W Ameryce Północnej, Południowej oraz w Nowej Zelandii głosowanie zakończyło się już w 89 obwodach.

– Brak opóźnień przy rozpoczęciu, zakończeniu oraz przerw w głosowaniu. Nie odnotowano również incydentów – podano.

Podobne artykuły