To najbardziej inwazyjny gatunek ryby w Europie. Czebaczek amurski sieje postrach w Polsce Czebaczek amurski, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / FormosanFish Czebaczek amurski, jeśli występuje masowo, stanowi poważne zagrożenie dla rodzimych gatunków – podała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Co trzeba wiedzieć o najbardziej inwazyjnym gatunku ryby w Europie? Czebaczek amurski jest uznawany za najbardziej inwazyjny gatunek ryby w Europie. Jak podał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu, jest „wprowadzany do wód głównie przypadkowo, wraz z materiałem zarybieniowym innych gatunków ryb, zwłaszcza karpiowatych”.Najbardziej inwazyjny gatunek ryby w Europie. Co wiadomo o czebaczku amurskim? Czebaczek amurski pochodzi z Azji Wschodniej, ale nie ominął także Europy, w tym Polski, gdzie obecnie jest już szeroko rozpowszechniony i zasiedla stawy hodowlane, drobne zbiorniki, jeziora oraz rzeki. Jak podała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, ta ryba, przy masowym występowaniu, „stanowi poważne zagrożenie dla rodzimych gatunków”, ponieważ nie tylko rywalizuje o pożywienie, ale także zjada ikrę, młode ryby i przenosi pasożyty. „Jego ekspansji sprzyja połączenie kanałami systemów rzecznych. Sprzyjają temu również wędkarze, bowiem czebaczek amurski bywa stosowany jako żywa przynęta do połowu ryb drapieżnych. Szybką ekspansję umożliwiają temu gatunkowi niewielkie rozmiary ciała, duże zdolności adaptacyjne, krótki cykl życiowy, zasiedlanie ukrytych miejsc (wśród roślinności), zdolność do rozrodu na różnych substratach, wielomiotowość, sprawowanie opieki nad złożoną ikrą” – podała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.„Wyłowiono około 30 kg ryb” W ostatnim tygodniu października naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu osuszyli dwa stawy na terenie użytku ekologicznego „Traszki Ratajskie”, gdzie zagrożenie dla płazów stanowiły właśnie m.in. czebaczki amurskie. „Wyłowiono około 30 kg ryb należących do 10 taksonów, w tym prawie 6 kg inwazyjnego gatunku obcego czebaczka amurskiego (szacunkowo niecałe 6 tys. osobników) oraz ponad 20 kg karasia srebrzystego (gatunek obcy), a także płocie, leszcza, wzdręgi, karpia KOI, krąpia, karasia „złotą rybkę”, jazia i lina” – podsumowano.