Czarny weekend w Polsce. W potwornym wypadku zginął 16-latek i jego dwóch kolegów
Czarna seria w weekend, na polskich drogach. Jak poinformowała policja, w Gościszewie w województwie pomorskim, 16-latek wjechał w drzewo. Samochodem jechał on i jego dwóch kolegów: wszyscy nie żyją.
Jak poinformowała policja młodzież jechała czerwonych samochodem. Auto wbiło się w drzewo. Na zdjęciach, jakie udostępniła Komenda Powiatowa Policji w Sztumie, widać, że uderzenie musiało być potworne. Z auta niemal nic nie zostało.
Stracił panowanie nad autem
Rzeczniczka policji w Sztumie asp. sztab. Karolina Kosmowska w rozmowie z „Faktem” powiedziała: – Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że 16-letni kierowca, jadąc z Węgier do miejscowości Gościszewo, stracił panowanie nad autem, bo prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków na drodze, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.
Sprawę bada policja i prokuratura. Wiadomo, że za kierownicą siedział 16-latek. Zginął na miejscu, podobnie jak dwójka jego współpasażerów, 22-latków.
W Krakowie zginęły 4 osoby
Przypomnijmy, w nocy z piątku na sobotę (z 14 na 15 lipca 2023 roku) w Krakowie doszło do drogowej katastrowy przy moście Dębnickim. Kierujący Renault Megane R.S. Patryk Peretti, syn celebrytki znanej z telewizji, stracił panowanie nad autem, wypadł z jezdni i uderzył w mur. Czterech młodych mężczyzn zginęło na miejscu.
Czytaj też:
Menadżer Sylwii Peretti wyjaśnia rozbieżności względem komunikatu policji. „To nas zaskoczyło”Czytaj też:
Tragiczny wypadek na Moście Dębnickim w Krakowie. Nie żyje syn Sylwii Peretti