18 February, 2025

Derpieński przesadziła? W obronie Schreiber stanął Czarnecki

Derpieński przesadziła? W obronie Schreiber stanął Czarnecki

Derpieński przesadziła? W obronie Schreiber stanął Czarnecki

Caroline Derpieński i Marianna Schreiber Źródło: Instagram / Caroline Derpieński, Marianna Schreiber Choć związek Przemysława Czarneckiego z Marianną Schreiber przeszedł do historii, prywatne animozje odeszły w zapomnienie, kiedy przyszła pora na obronę ex-partnerki po ostrym wpisie Caroline Derpieński.

Wszystko zaczęło się, kiedy Marianna Schreiber zdecydowała się w niewybrednych słowach skomentować związek Caroline Derpieński z o wiele starszym od niej mężczyzną. Komentarz Schreiber spowodował ostrą relację ze strony Derpieński.

Derpieński ostro w kierunku Schreiber

Swój wpis Derpieński zamieściła w relacji na Instagramie. „Marianna Schreiber – nie masz za grosz empatii i kultury co widać po tym jak: ośmieszasz i niszczysz życie i dzieciństwo swojej córce, a do tego bijesz się za pieniądze w patol**icznych klatkach freak fight’owych” – czytamy w nim.

Dalej jest tylko ostrzej. „Ośmieszałaś męża, który już nie wytrzymał i postanowił pójść do innej” – pisze Derpieński. I kawałek dalej: „A co do uwłaczania mojemu partnerowi na tle wieku to jest twój kompleks, bo twój mąż wziął młodszą oraz zazdrościsz, że starsi faceci mogą mieć młodą, świeżą z czystą kartą przyszłą żonę i matkę”.

Czarnecki w obronie byłej partnerki

Na wpis Derpieński zareagować zdecydował się Przemysław Czarnecki. Mężczyzna przez ostatnie kilka miesięcy był w związku ze Schreiber, jednak na początku lutego poinformowała ona w mediach społecznościowych, że para się rozstała.

„Kim ty w ogóle emocjonalna niemoto jesteś, żeby komentować czyjekolwiek relacje damsko-męskie, skoro twoim szczytem było zostać utrzymanką chłopa, który mógłby być twoim dziadkiem” – napisał Czarnecki.

I dalej. „To mówi samo za siebie. Także, zamiast wystawiać komukolwiek świadectwo moralności i normalności, zajmij się może swoim wizerunkiem i swoim związkiem” – czytamy.

„Bo jak na razie jedyną osobą, która odczuwa w swej relacji dyskomfort i wstyd jesteś ty, skoro wstydzisz się, nie tylko publicznie pokazywać się ze swoim partnerem, ale wręcz używać jego imienia, nazywając Krzysztofa Dżekiem” – zaatakował były partner Scheriber.

We wpisie pojawił się wątek Łukasza Schreibera

Na tym jednak wpis Czarneckiego się nie skończył. „Zaś co do samej Marianny Schreiber to napiszę tylko tyle, że dla jednych strata, dla innych zysk – i w tej drugiej kategorii bynajmniej nie chodzi mi o osobę jej męża” – czytamy.

„A to, że wyśmiewasz inną kobietę za to, że ktoś ją zostawił… poprzez wywiad w gazecie, świadczy tylko o tym, że najwidoczniej wyznajesz podobny system wartości jak jej mąż. I nie jest to komplement” – napisał Czarnecki.

Podobne artykuły