23 September, 2024

Tworzy się nowy Niż Genueński. Te obszary Polski są zagrożone

Tworzy się nowy Niż Genueński. Te obszary Polski są zagrożone

Tworzy się nowy Niż Genueński. Te obszary Polski są zagrożone

Niż genueński zamiesza w pogodzie Źródło: canva.com Europa Środkowa znów znalazła się w epicentrum gwałtownych zjawisk atmosferycznych, wywołanych przez niż genueński Boris, który przyniósł olbrzymie opady i zagrożenie powodziowe. Na południu Polski, a szczególnie w Sudetach, w krótkim czasie spadły kilkumiesięczne normy opadów. Na zachodzie Europy rozwija się jednak kolejny niż Brigitta. Będzie on impulsem do rozwoju wtórnego niżu genueńskiego

„W niektórych miejscach w ciągu czterech-pięciu dni spadły średnie półroczne opady” – zauważa Arleta Unton-Pyziołek, synoptyczka z tvnmeteo.pl. Sudety, Jesioniki i Karkonosze znalazły się wśród najbardziej dotkniętych regionów, z opadami sięgającymi nawet 500 litrów na metr kwadratowy. Gwałtowne opady mogą się wkrótce znów powtórzyć. Ich występowanie będzie związane z kolejnym tworzącym się niżem, nazwanym Brigitta.

Cyklony genueńskie. Skąd się biorą i jak wpływają na pogodę w Polsce?

Zjawiska te, wynikające z obecności niżów śródziemnomorskich, są stałym elementem klimatu Europy. Jednak w ostatnich latach, wraz ze wzrostem globalnej temperatury, problem narasta.

„Zwiększająca się ilość pary wodnej w atmosferze przyczynia się do wzrostu ilości opadów” – tłumaczy ekspertka. Zjawiska te szczególnie dotykają rejony górskie, gdzie opady kumulują się i zagrażają siedliskom ludzkim oraz infrastrukturze.

Historia powodzi i zmiany klimatyczne

Sudety, w tym Kotlina Kłodzka, od wieków zmagają się z niszczycielskimi powodziami. Najbardziej tragiczne z nich miały miejsce w latach 1938, 1997 oraz najnowsza z 2024 roku. Jak opisuje Arleta Unton-Pyziołek, „Niż genueński Boris w połowie września rzucił cień nie tylko na Polskę, lecz także na spory kawałek Europy Środkowo-Wschodniej”, przynosząc rekordowe opady deszczu. W niektórych rejonach Sudetów i Śląska Opolskiego odnotowano 370 litrów deszczu na metr kwadratowy, co stanowi niemal połowę rocznej sumy opadów. Podobne zjawiska zanotowano także w Czechach i Austrii.

Historia powodzi w tych regionach nie jest nowością, ale eksperci zwracają uwagę na nasilające się zjawiska ekstremalne. Jak zauważa Arleta Unton-Pyziołek: „Zwiększona ilość energii w atmosferze i wyższe temperatury sprzyjają tworzeniu się gwałtownych opadów, co oznacza, że takie zjawiska będą pojawiać się coraz częściej”.

Rola retencji w walce z powodziami

W obliczu narastających zagrożeń coraz więcej uwagi poświęca się rozwiązaniom, które mogłyby złagodzić skutki powodzi. Jednym z nich jest retencja leśna. Jak zauważają eksperci, lasy bogate w starodrzew, mchy i grubą warstwę ściółki są w stanie wchłonąć ogromne ilości wody, co zmniejsza ryzyko gwałtownego spływu wód do dolin. „Setki litrów wody spadających na lasy mogłyby zostać zatrzymane na dłużej i nie spłynęłyby gwałtownie na dno kotliny” – podkreśla Unton-Pyziołek. To rozwiązanie staje się szczególnie istotne w regionach, gdzie zagospodarowanie wody opadowej stanowi wyzwanie, jak w Dolinie Nysy Kłodzkiej.

Prognozy na przyszłość

Zjawiska takie jak cyklony genueńskie stają się coraz większym zagrożeniem dla Europy Środkowej. Choć w latach 60. i 90. XX wieku ich liczba zmniejszyła się, obecnie utrzymuje się na stałym poziomie. Jednak wzrost temperatury wód śródziemnomorskich oraz zmiany w cyrkulacji atmosferycznej mogą sprawić, że ich częstotliwość i intensywność wzrosną. „Niże te tworzą się seriami, co oznacza, że będą wielkim problemem w nadchodzących dekadach” – przewiduje synoptyczka tvnmeteo.pl.

Podsumowując, zagrożenia wynikające z ekstremalnych opadów i powodzi w Europie Środkowej nie znikną, a wręcz mogą się nasilić wraz z postępującymi zmianami klimatycznymi. Adaptacja do tych nowych warunków będzie wymagała skutecznych działań w zakresie zarządzania ryzykiem oraz ochrony naturalnych zasobów, takich jak lasy, które mogą pomóc w ograniczeniu skutków tych katastrof.

Brigitta na południu Polski

Jak informują synoptycy, rozwija się właśnie kolejny, słabszy niż, który przyniesie opady deszczu na terenach dotkniętych powodzią. Brigitta przyniesie ulewy do 100 l/mkw. w Alpach. W Sudetach i Karpatach oraz na przedgórzu może w nadchodzącym tygodniu spaść od 30 do 50 l/mkw. To na szczęście wielokrotnie mniej niż podczas ostatnich intensywnych opadów.

Czytaj też:
Intensywne opady śniegu w tym miejscu to rzadkość. Zdjęcia szokująCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Szpital polowy w Nysie przyjął już ponad 200 pacjentów

Podobne artykuły