Tajemnicza córka dyktatora. Kim Dzong Un pokazał się z nią w Pekinie

Kim Dzong Un i jego córka Kim Ju Ae Źródło: Shutterstock / Wikimedia Commons Podczas wrześniowej wizyty Kim Dzong Una w Chinach u jego boku pojawiła się córka – Kim Ju Ae. Według analiz południowokoreańskiego wywiadu jej obecność nie była przypadkowa. Zgodnie z informacjami wywiadu, dziewczyna przygotowywana jest do roli następcy Najwyższego Przywódcy. Choć dokładny wiek Kim Ju Ae pozostaje nieznany, uważa się, że jest nastolatką i jedynym – przynajmniej oficjalnie – dzieckiem Kim Dzong Una. Kim Ju Ae uczestniczyła wraz z ojcem w obchodach rocznicy kapitulacji Japonii w II wojnie światowej. Zorganizowano je w Pekinie. Z doniesień wynika, że dziewczyna konsekwentnie unikała kontaktu z mediami, lecz samo jej pojawienie się miało wyraźny cel. – Cel jej podróży był zasadniczo częścią procesu mającego na celu potwierdzenie narracji dotyczącej jej sukcesji – przekazał mediom południowokoreański urzędnik. Wystąpienie nastolatki odnotowały państwowe media KRLD, co – zdaniem obserwatorów – ma wzmocnić jej pozycję jako oficjalnej dziedziczki. Służby Korei Południowej przyjrzały się również samemu przywódcy KRLD. Z ich analiz wynika, że Kim Dzong Un „zrealizował cały harmonogram bez żadnych problemów zdrowotnych”. Zwrócono uwagę, że lider wyglądał na spiętego, prawdopodobnie z powodu ograniczonego doświadczenia w bezpośrednich spotkaniach międzynarodowych. Podczas rozpoczęcia parady wojskowej szczególnie bacznie obserwował prezydenta Rosji Władimira Putina. Wywiad podkreślił też, że wizyta w Pekinie przyniosła Kimowi korzyści polityczne. Udało mu się umocnić obraz KRLD jako części silnego sojuszu z Chinami i Rosją oraz poprawić własny wizerunek, jawiąc się jako „przywódca normalnego państwa”.
Kim Dzong Un pod lupą wywiadu