21 April, 2022

Co z pomocą finansową dla Polski na wsparcie uchodźców? “Polityka zagraniczna PiS-u doznała bankructwa”

Co z pomocą finansową dla Polski na wsparcie uchodźców? "Polityka zagraniczna PiS-u doznała bankructwa"

Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że szef Rady Europejskiej Charles Michel “podziela” zdanie, że szerokie wsparcie Polski dla uchodźców “musi zostać dofinansowane dodatkowymi środkami z unijnego budżetu”. Postawę obozu rządzącego w sprawie uzyskania pomocy finansowej ze strony Unii Europejskiej komentowali także inni politycy. – To jest jasne, że potrzebujemy zachodniej pomocy i powinniśmy o nią poprosić – mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński. Tymczasem wtorek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel powiedział, że “my po prośbie chodzić nie będziemy”.

Premier Mateusz Morawiecki przekazał w środę na Facebooku, że dzień wcześniej spotkał się w Rzeszowie z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem.

“Podziela on nasze zdanie, że tak szerokie wsparcie musi zostać dofinansowane dodatkowymi środkami z unijnego budżetu. W taką Unię wierzymy, do takiej Unii aspirowaliśmy i takiej Unii chcemy – solidarnej, zdecydowanej i wiernej wartościom wolnego świata” – napisał szef polskiego rządu.

Na Twitterze natomiast Morawiecki podziękował Charlesowi za “zgodzenie się”, że szerokie wsparcie, jakie Polska daje uchodźcom wymaga wsparcia środkami z budżetu Unii Europejskiej. “Potrzebujemy prawdziwej solidarności i nowych środków” – dodał.

Dzień wcześniej we Lwowie premier Mateusz Morawiecki zaapelował do Komisji Europejskiej, żeby “fundusz solidarnościowy z Ukrainą zaczął wreszcie działać”. – Żeby pojawiły się nowe pieniądze, nieprzesuwane z jednej szuflady do drugiej. Nie ma na co czekać. Nie można pozwolić, żeby zachodziły kolejne zbrodnie na Ukrainie – podkreślił. Szef polskiego rządu zwrócił uwagę, że z powodu wojny na Ukrainie 10 mln osób musiało opuścić swoje domy – 2,5 mln z nich jest w Polsce, ale 6 mln osób jest rozlokowanych na Ukrainie.

Wicerzecznik PiS: my po prośbie chodzić nie będziemy

Z kolei wicerzecznik PiS Radosław Fogiel również we wtorek mówił w TVP, że “to jest moment, w którym Unia Europejska powinna stanąć na wysokości zadania”. – My mówimy “nie” wszelkim relokacjom. My po prośbie chodzić nie będziemy, ale te środki powinny być przyznane krajom, które przyjmują uchodźców – powiedział.

Tym samym polityk PiS powtórzył słowa Jarosława Kaczyńskiego, który kilka tygodni temu wypowiadał się w tym samym tonie. “Oczywiście uważamy, że należy nam się jakaś pomoc, ale po prośbie nie chodzimy” – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z “Polską Times”.

Kwestię uzyskania pomocy finansowej ze strony Unii Europejskiej na wsparcie uchodźców z komentowali w środę również inni politycy.

Kamiński (Koalicja Polska-PSL): polityka zagraniczna PiS-u doznała bankructwa

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Koło Senatorów Koalicja Polska-Polskie Stronnictwo Ludowe) powiedział, że są “pieniądze, które powinniśmy otrzymać z Unii Europejskiej za pomoc uchodźcom”. – I tutaj nie ma żadnego wstydu. Dokładnie się powinniśmy zachowywać tak, jak wszystkie kraje europejskie w takiej sytuacji uchodźczej, czyli oczekiwać europejskiej solidarności – ocenił.

Jak dodał, “problem PiS-u z tą sprawą polega po prostu na tym, że Prawo i Sprawiedliwość przez ostatnie lata mówiło cały czas, że Polska nigdy takiej solidarności nie będzie potrzebować i dlatego sama takiej solidarności nie okazuje”. – Dzisiaj, nie tylko w tej sprawie, polityka zagraniczna PiS-u doznała bankructwa. To jest jasne, że potrzebujemy zachodniej pomocy i powinniśmy o nią poprosić – mówił Kamiński.

Martynowski (PiS): każde państwo, które ma odrobinę szacunku do siebie, powinno uczestniczyć w finansowaniu uchodźców

Szef senackiej części klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Marek Martynowski ocenił, że “oczywiście potrzebujemy pieniędzy”. – Natomiast proszenie według mnie nic by nie dało. Przecież każdy wie, jaka jest sytuacja na Ukrainie, ilu Ukraińców przyjęli Polacy i każde państwo, które ma chociażby odrobinę szacunku do siebie, powinno również uczestniczyć w tym wszystkim, czyli również w finansowaniu uchodźców – dodał.

Dopytywany odparł, że “o potrzebach trzeba mówić”. – Ale chodzi o to, żeby nie robić tego na kolanach. Słowo “proszę” nikomu oczywiście nie zawadzi, natomiast powinno to wychodzić z rządów poszczególnych państw – stwierdził.

O pomocy dla uchodźców mówił również podczas otwarcia 31. sesji Konferencji Utrechckiej w Holandii minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. Podkreślił, że choć Polacy okazują ogromną gościnność, to sami nie będą w stanie udźwignąć kosztów utrzymania 2,5 miliona uchodźców.

 

Źródło: Tvn24.pl

Podobne artykuły