26 October, 2025

Clooney i Sikorski skradli show. Historyczne sceny w Łodzi

Clooney i Sikorski skradli show. Historyczne sceny w Łodzi

Clooney i Sikorski skradli show. Historyczne sceny w Łodzi

George Clooney, Radosław Sikorski Źródło: PAP / Marian Zubrzycki Refleksje nad przyszłością w świecie pełnym niepewności, osobiste wyznania i hollywoodzki urok George’a Clooneya. Te Igrzyska Wolności z pewnością zapiszą się w historii.

„Czas niepewności” – to hasło, które towarzyszy tegorocznym Igrzyskom Wolności. Eksperci z całego świata spotkali się w Łodzi, by wspólnie poszukiwać odpowiedzi na pytania o przyszłość.

Igrzyska Wolności i szarża Daniela Olbrychskiego

Jak odnaleźć się w świecie pełnym napięć i konfliktów? Jak powstrzymać narastającą falę populizmu i faszyzację życia publicznego? Te i inne tematy stały się punktem wyjścia do inspirujących rozmów i debat.

A było z czego wybierać – program wydarzenia obfitował w panele poświęcone polityce, gospodarce, kulturze i sportowi. Uczestnicy mogli także wysłuchać specjalnych igrzyskowych wydań na żywo popularnych podcastów m.in. „Crazy Nauki” czy „Raportu o stanie świata”.

Twórcy kultowego „Podcastexu” wyraźnie przyciągnęli uwagę publiczności przypominając słynną szarżę Daniela Olbrychskiego, który przed 15 laty zdemolował wystawę „Naziści” w stołecznej Zachęcie.

Serhij Żadan z prestiżowym wyróżnieniem

Drugi dzień konferencji w Łodzi rozpoczął się od spotkania ze Serhijem Żadanem. Ukraiński pisarz został odznaczony Medalem Wolności.

W swoim wystąpieniu autor m.in. powieści „Internat” podkreślał, jak złudne jest poczucie bezpieczeństwa współczesnej Europy. – Stabilny świat, który znaliśmy sprzed dekady, zastąpił czas niepewności. Okazało się, że dwie wielkie wojny dwudziestego wieku niczego na nie nauczyły, historia się powtarza, wciąż są tyrani, którzy flirtują ze złem – dodawał.

O czym marzą Polacy?

Uczestnicy Igrzysk Wolności mieli także okazję zapoznać się z raportem z badania „Czy Polacy potrafią marzyć?”, które zrealizowała Fundacja PZU wraz z infuture.institute Natalii Hatalskiej. Jak się okazuje, wraz z wiekiem znacząco zmieniają się priorytety. Najmłodsi obywatele naszego kraju (18-24 lata) stawiają głównie na karierę (35,3 proc.) a w późniejszych latach dominuje min. chęć posiadania własnego mieszkania czy podróże.

Z badania płynie także mocno alarmujący wniosek – dla 14,6 proc. najmłodszych Polaków głównym lękiem jest samotność i problemy psychiczne. Jest to najwyższy wynik ze wszystkich grup wiekowych.

Człowiek roku „Wprost” o zdrowiu psychicznym w sporcie

O tym, jak ważną rolę (nie tylko w życiu sportowca) odgrywają kwestie zdrowia psychicznego mówiła Aleksandra Mirosław w rozmowie z Joanną Gutral. Mistrzyni olimpijska i rekordzistka świata we wspinaczce na czas, która otrzymała w tym roku od redakcji „Wprost” tytuł „Człowieka roku”, podkreślała, jak wiele zmieniło w jej życiu rozpoczęcie współpracy z Darią Abramowicz, która opiekuje się także m.in. Igą Świątek.

Psycholog czy psychiatra to lekarz jak każdy inny. To nie jest wstyd zwrócić się o pomoc – zaznaczyła zawodniczka. Aleksandra Mirosław szczerze opowiadała o swojej walce ze stanami lękowymi, reakcji na hejt i radzeniu sobie z presją z którą mierzy się każdy zawodowy sportowiec.

twitter

Igrzyska Wolności. Sterczewski ostro o Izraelu

Franciszek Sterczewski w trakcie panelu „Strefa Gazy: klęska humanitarna, klęska moralna” zdradził kulisy swojego udziału w Globalnej Flotylli Sumud.

Polityk nie szczędził także gorzkich słów pod adresem Izraela. – Musimy rozróżnić, kto jest oprawcą a kto ofiarą. Nie możemy być obojętni, nie możemy ignorować ludobójstwa – apelował poseł KO.

– Jeśli prowadzimy business as usual, to jesteśmy współodpowiedzialni za to, co się dzieje. Powinniśmy brać przykład z Hiszpanii. Musimy być konsekwentni i domagać się Trybunału dla Netanjahu – tłumaczył Franciszek Sterczewski.

twitter

Sikorski wbija szpilę Orbanowi

Ogromnym zainteresowaniem cieszył się panel z udziałem Radosława Sikorskiego. W trakcie spotkania z szefem MSZ sala była wypełniona po brzegi a uczestnicy Igrzysk Wolności zgotowali politykowi gorące przyjęcie. Minister podzielił się m.in. swoimi refleksjami na temat przyszłości wojny w Ukrainie.

Przy okazji wbił szpilę Viktorowi Orbanowi. – Premier Węgier, choć dyplomu nie zrobił, przez rok studiował ze mną na tym samym college’u. Mieliśmy tego samego nauczyciela – Zbigniewa Pełczyńskiego, który uczył także Billa Clintona. Stwierdził kiedyś, że dwóch na trzech jego studentów się udało – ironizował.

Kaczyński straszy Niemcami. Sikorski ripostuje

Podczas dyskusji z Piotrem Kraśką nie zabrakło także odniesień do sytuacji w Polsce. Radosław Sikorski nie zostawił suchej nitki na Jarosławie Kaczyńskim. Prezes PiS podczas konwencji w Katowicach ponownie próbował grać antyniemiecką nutą i podburzać nastroje twierdząc, że „Niemcy chcą nam zabrać państwo”.

Szef MSZ przyznał, że „szokuje go fakt, że jego konkurenci polityczni po raz kolejny powtarzają bzdury o »zgniłym Zachodzie«”.

Polityk KO zaznaczał, że „słowa Jarosława Kaczyńskiego wymierzone w Niemcy oraz Francję nie są wyrwane z kontekstu”. – Oni dokładnie w taki sposób myślą, powtarzają propagandę putinowską. Nie wiem dokąd oni zabrnęli – przyznał. – Politycy PiS odmawiają nam polskości a ja po niemiecku umiem tyle, co nauczyłem się z „Czterech pancernych” – kpił minister.

twitter

Igrzyska Wolności. Szef MSZ: Nacjonalizm nie służy Polsce

W dalszej części rozmowy Piotr Kraśko zauważył, że „Niemcy są dzisiaj słabsze niż kiedykolwiek w historii, zarówno pod względem gospodarczym, jak i politycznym”. – Politycy PiS spijają sobie z dziubków z działaczami AfD. Oni naprawdę uważają, że to będzie w interesie Polski, gdy Niemcami będą rządzić nacjonaliści? – dopytywał Radosław Sikorski.

W kontekście kolejnych wyborów parlamentarnych Radosław Sikorski mówił, że „będzie to plebiscyt, którego stawką jest to, czy postawimy na współpracę międzynarodową i korzystanie z europejskich pieniędzy czy samoizolację i wojenkę ze wszystkimi”. – Nacjonalizm nie służy Polsce – podsumował.

Igrzyska Wolności. Organizatorzy zaliczyli wpadkę

Główną gwiazdą wieczoru był George Clooney. Hollywoodzki aktor, reżyser i działacz humanitarny, który nie stroni od politycznych deklaracji.

Dla nikogo nie jest tajemnicą, że gwiazdor filmu „Good night and good luck” to zatwardziały zwolennik i hojny darczyńca Partii Demokratycznej. To właśnie George Clooney był jednym z pierwszych przedstawicieli liberalnego establishmentu, którzy otwarcie nawoływali Joe Bidena do rezygnacji z ponownego ubiegania się o fotel prezydenta USA.

Aktor pojawił się w Polsce po raz pierwszy w historii, nic więc dziwnego, że spotkanie z nim cieszyło się ogromnym zainteresowaniem.

Organizatorzy Igrzysk Wolności nie ustrzegli się organizacyjnej wpadki – między debatami z Sikorskim i Clooneyem w łódzkiej hali Expo zapanował lekki chaos. Przed salą kłębił się tłum wyraźnie zdezorientowanych uczestników. Brak odpowiedniej informacji i podział na gości VIP oraz pozostałych uczestników Igrzysk wywołał liczne głosy krytyki.

Igrzyska Wolności. George Clooney skradł show

Jednak już po pierwszych chwilach spotkania szybko o nich zapomniano. George Clooney całkowicie skradł show i podbił serca łódzkiej publiczności swoją bezpośredniością i poczuciem humoru. Aktor sporo miejsca poświęcił na ocenę aktualnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych pod rządami Donalda Trumpa. Podkreślał, że „tak mocno angażuje się w kwestie obrony praw człowieka, ponieważ zależy mu na tym, żeby jego dzieci były z niego dumne”.

Gwiazdor zwracał uwagę na fakt, że „od pokoleń nie mieliśmy tylu dyktatur i autokracji, co we współczesnym świecie”. – Demokracja wymaga stałej czujności. To jest jak wojna, którą trzeba toczyć każdego dnia i w którą każdego dnia trzeba wierzyć – zaznaczał.

George Clooney wspominał, że dorastał w czasach protestów lat 60. i 70., kiedy to kino było odwzorowaniem społecznych napięć a produkcje takie jak m.in. „Wszyscy ludzie prezydenta” były najlepszym wyrazem nastrojów panujących wśród obywateli. Aktor przyznał, że aktualnie ciężko o kino protestu, ponieważ „Hollywood stało się znacznie bardziej korporacyjne”.

George Clooney zaangażuje się w politykę?

Prowadzący spotkanie Leszek Jażdżewski dopytywał, czy aktor nie myślał o zaangażowaniu się w politykę. – Nie chciałbym być politykiem, ale moja żona powinna być prezydentem – odparł George Clooney, czym wyraźnie rozbawił publiczność.

Nawiązując do hasła przewodniego Igrzysk Wolności – „Czas niepewności” – aktor zaznaczył, że „musimy zawsze pamiętać o tym, że aktualnie niczego nie możemy stawiać za pewnik”.

– To, co wydarzyło się w USA (zwycięstwo Donalda Trumpa – red) może się stać w każdym miejscu na świecie. Pamiętajcie o tym, żeby się nie poddawać, żeby walczyć jasno o swoje przekonania i być wytrwałym, bo właśnie na tym polega demokracja. Wasz głos naprawdę się liczy i ma znaczenie – zaapelował George Clooney.

twitter

„Klasa sama w sobie” – czyli słowa, którymi George’a Clooneya przywitała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska to chyba najlepsze podsumowanie tego spotkania.

Podobne artykuły