26 September, 2025

Sensacyjne ustalenia. Tak rząd chce się dogadać z Nawrockim

Sensacyjne ustalenia. Tak rząd chce się dogadać z Nawrockim

Sensacyjne ustalenia. Tak rząd chce się dogadać z Nawrockim

Sławomir Cenckiewicz i Karol Nawrocki Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski Spór między Pałacem Prezydenckim a rządem wkroczył w kolejny etap. Tym razem chodzi o Sławomira Cenckiewicza.

Sprawa sięga sierpnia 2023 roku. Sławomir Cenckiewicz stanął wówczas na czele państwowej komisji, która miała badać rosyjskie wpływy. W ramach podejmowanych działań historyk wydał dwóm oficerom z MON pisemną zgodę na udostępnienie dokumentów planowania operacyjnego oznaczonych klauzulami „tajne” i „ściśle tajne”.

Na tej podstawie Mariusz Błaszczak ujawnił plany „Warta”, które dotyczą obrony Polski na linii Wisły. Politykowi PiS grozi z tego powodu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Cenckiewicz bez dostępów do tajnych dokumentów

Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty także Sławomirowi Cenckiewiczowi. Rzecznik Piotr Skiba tłumaczył, że aktualny szef BBN działał w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla siebie i Mariusza Błaszczaka oraz na szkodę interesu publicznego.

W związku z tym w lipcu 2024 r. SKW cofnęła historykowi poświadczenie bezpieczeństwa. Sytuacja nie uległa zmianie po nominacji na szefa BBN. Sławomir Cenkiewicz nie zgadza się z decyzją SKW i złożył skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Sędziowie w czerwcu 2025 roku przyznali historykowi rację. Wyrok nie jest jednak prawomocny a KPRM zaskarżyła go do NSA.

Cenckiewicz za Klicha i Schnepfa? Sensacyjne ustalenia

Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że władze rozważają ponowne przyznanie szefowi BBN dostępu do informacji niejawnych. Według dziennikarzy kwestia ta może się okazać przedmiotem targu. W zamian „mały pałac” chciałby otrzymać zgodę prezydenta na nominacje ambasadorskie dla Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa.

Do tych doniesień w rozmowie z TVN24 odniósł się Marcin Kierwiński. – To jest kwestia fundamentalna, kto ma poświadczenie bezpieczeństwa. Jeżeli ABW nie wydaje tego certyfikatu, to tutaj nie ma żadnego odstępstwa. To jest kwestia odpowiedzialności za państwo – zapewnił polityk KO.

– Rozumiem, że ośrodek prezydencki, jest BBN, musi być informowany także o pewnych kwestiach, ale te pisma będą po prostu kierowane do osób, które mają poświadczenie bezpieczeństwa a nie do Sławomira Cenckiewicza – dodał.

Podobne artykuły