Śnieg, wichury i lodowate noce. Ale na horyzoncie ocieplenie do 15 stopni

Zima, wiosna Źródło: Fotolia / canva.com Zima z przytupem wróciła do Polski. W jeden weekend wiosenna aura ustąpiła miejsca śnieżycom, przymrozkom i wichurom, a temperatury spadły poniżej zera. Burze z gradem, zamarznięte drogi i oblodzone chodniki – tak wyglądała sobota w wielu regionach kraju. IMGW wydało szereg ostrzeżeń. Na horyzoncie jednak widać ocieplenie. Kiedy pogoda się poprawi? To, jaką mamy teraz pogodę jest efektem zatoki niżowej, związanej z chłodnym frontem atmosferycznym. Pod wpływem właśnie tego zjawiska znalazł się nasz kraj. Napływ arktycznego powietrza przyniósł znaczny spadek temperatury. Największe zaskoczenie pogodowe dotknęło mieszkańców centralnej i północnej części kraju. W województwie warmińsko-mazurskim odnotowano długotrwałe, intensywne opady śniegu. W kolejnych godzinach strefy opadów mają pojawić się również na wschodzie i południowym wschodzie Polski. Opadom towarzyszą porywisty wiatr oraz lokalne burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał liczne ostrzeżenia meteorologiczne dotyczące oblodzenia, silnych podmuchów wiatru, opadów śniegu oraz przymrozków. Alarmy obowiązują na terenie niemal całego kraju. IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty obowiązują między innymi w: Przewidywane są podmuchy wiatru o prędkości do 35 kilometrów na godzinę, a w porywach do 80 kilometrów na godzinę z kierunku północnego i północno-zachodniego. Ostrzeżenia obowiązują do północy z niedzieli na poniedziałek. Z kolei ostrzeżenia dotyczące intensywnych opadów śniegu wydano dla: Prognozowany jest przyrost pokrywy śnieżnej o około 5 centymetrów, a miejscami – nawet do 10 centymetrów. Możliwe są również zawieje śnieżne. Alarmy przed oblodzeniem z kolei objęły: Mokre nawierzchnie po opadach będą zamarzać, powodując oblodzenie dróg i chodników. Minimalna temperatura ma wynieść -4stopnie Celsjusza, przy gruncie może spaść nawet do -6 stopni. Alarmy będą obowiązywać do godziny 9:00 w niedzielę. Natomiast ostrzeżenia przed przymrozkami obejmują prawie cały kraj – z wyjątkiem powiatu kamieńskiego oraz Świnoujścia. Niedziela przyniesie warunki podobne do soboty – dominować będzie umiarkowane i duże zachmurzenie, przelotne opady śniegu, deszczu ze śniegiem i deszczu. Termometry pokażą od -6 stopni Celsjusza do maksymalnie 5 stopni Celsjusza. Wiatr osiągnie prędkość do 60–70 kilometrów na godzinę, a na wybrzeżu – do 80 kilometrów na godzinę. W miejscach z opadami śniegu możliwe są zamiecie. Poniedziałek (7 kwietnia) nie przyniesie większej zmiany. Nadal spodziewane są przelotne opady i niskie temperatury: od -4 stopnie na południu i wschodzie do 9 stopni na zachodzie. We wtorek (8 kwietnia) będzie nieco cieplej – od -3 stopni Celsjusza na wschodzie i w rejonach podgórskich do 10 stopni Celsjusza na północnym zachodzie. Prawdziwa poprawa pogody ma nastąpić w środę, gdy mimo utrzymującego się zachmurzenia i przelotnych opadów, temperatura minimalna wyniesie od -3 stopni do 3 stopni, a maksymalna wzrośnie do 14 stopni Celsjusza na zachodzie kraju. W czwartek (10 kwietnia) Polska ma pożegnać się z ujemnymi temperaturami. Przewidywane są przelotne opady na zachodzie, południu i w centrum kraju. Termometry pokażą od 0 stopni na północnym wschodzie i w górach do 15 stopni Celsjusza na północnym zachodzie.Zaskakujący powrót zimy
Alerty IMGW. Szczegóły ostrzeżeń
Kiedy powróci cieplejsza aura?