07 November, 2024

Na konto PiS miało wpłynąć kilka milionów złotych. Przelew zablokował resort finansów

Na konto PiS miało wpłynąć kilka milionów złotych. Przelew zablokował resort finansów

Na konto PiS miało wpłynąć kilka milionów złotych. Przelew zablokował resort finansów

Jarosław Kaczyński Źródło: Shutterstock / TomaszKudala Prawo i Sprawiedliwość już teraz zaczyna odczuwać skutki decyzji PKW z sierpnia. Na konta tej partii nie wpłynęła spodziewana suma 6,5 mln złotych.

Trzecia rata rocznej subwencji dla partii politycznych miała wpłynąć na konto PiS w ubiegłym tygodniu. Nie nastąpiło to jednak do tej pory, a „Dziennik Gazeta Prawna” przyjrzał się przyczynom. Jak się okazuje, przez ostatnie dni między Ministerstwem Finansów i Nowogrodzką trwała wymiana pism w tej sprawie.

Ministerstwo zablokowało subwencję PiS

Dziennikarze dowiedzieli się, że władze partii domagali się wyjaśnień i nazwisk urzędników, którzy odpowiadali za decyzję o zamrożeniu subwencji. Resort finansów miał wstrzymać wypłatę środków na podstawie uchwały Państwowej Komisji Wyborczej z sierpnia tego roku. Wówczas to PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 roku.

„DGP” opublikował wyjaśnienia Joanny Baranowskiej z departamentu prawnego Ministerstwa Finansów. „Tym samym została pomniejszona subwencja roczna o kwotę 10,8 mln zł, do wysokości 15 mln zł. (…) W ramach I i II raty subwencji za 2024 r. partia otrzymała łącznie środki w wysokości 12,9 mln zł, natomiast kwota należna tej partii za okres I-III kwartał wynosi łącznie 11,3 mln zł, tym samym w terminie do 30 października nie zostały jej wypłacone środki z tytułu III raty subwencji za rok 2024 r”. – czytamy.

PiS walczy o odblokowanie milionowej sumy

PiS we wtorek 5 listopada miało wezwać do wypłaty zaległych pieniędzy. Partia Jarosław Kaczyńskiego zwracała uwagę, że uchwała PKW nie jest prawomocna. Przysługiwał od niej zwyczajny środek zaskarżenia – skarga do Sądu Najwyższego. Z tej opcji skorzystano zresztą 9 września.

– Dopóki w obrocie prawnym nie pojawia się decyzja PKW (co jest wynikiem prawomocności/ ostateczności/skuteczności/wykonalności), dopóty prawo do subwencji/dotacji powstaje na ogólnych zasadach w pełnej wysokości i podlega wypłacie w zwykłych terminach wynikających z przepisów prawa – zwracali uwagę przedstawiciele PiS.

W rozmowie z „DGP” po stronie ukaranej partii stanął konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Ryszard Piotrowski. – Nie widzę podstawy prawnej do tego, aby resort finansów mógł już teraz uznać całą sprawę za rozstrzygniętą. Z wykonaniem decyzji o wstrzymaniu wypłaty subwencji należy poczekać na wyczerpanie całej ścieżki przewidzianej w kodeksie wyborczym – mówił ekspert.

Czytaj też:
Sędziowie NSA psują nawet to, co jest dobre w prawie podatkowym. Oto przykładCzytaj też:
Macierewicz spotykał się z Rosjanami. „Jak polski poseł może sobą dać tak manipulować?”

Podobne artykuły