Budda w areszcie. Sąd zdecydował o dalszym losie youtubera

Kadr z nagrania pokazującego moment zatrzymania Buddy Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie zdecydował, że Budda pozostanie w areszcie tymczasowym przez najbliższe trzy miesiące. Podobne decyzje objęły jeszcze cztery inne osoby zatrzymane w tej sprawie. Informację o areszcie tymczasowym dla Kamila L. przekazał dziennikarzom rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie sędzia Michał Tomala. Dodał, że pozostałe osoby objęte taką samą decyzją, to Aleksandra K., Tomasz Ch., Adam U. oraz Bartłomiej G. Znany pod pseudonimem Budda youtuber Kamil L. oraz Tomasz C. usłyszeli zarzut kierowania grupą przestępczą. Pozostałe 8 osób oskarżono o uczestnictwo w tejże grupie. Wszyscy zatrzymani w sprawie są podejrzani o pranie pieniędzy, wyłudzanie podatku VAT oraz organizowanie nielegalnych gier hazardowych pod postacią loterii w internecie. Jak dotąd nikt nie przyznał się do winy. Rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska przekazała wcześniej mediom, że Krajowa Administracja Skarbowa złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Mówiła o przeszukaniach w kilkunastu miejscach, gdzie zabezpieczono materiał dowodowy, w tym dokumentację księgową i dokumentację elektroniczną. Pasieczyńska dodawała, że we współpracy z Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej na rachunkach bankowych osób i spółek mających czerpać korzyści finansowe z nielegalnej działalności zablokowano ponad 90 mln zł. W związku ze sprawą zabezpieczono ponad 90 mln zł na rachunkach bankowych, 51 samochodów o szacunkowej wartości ponad 38 mln zł, nieruchomości o szacunkowej wartości 30 mln zł, sztabki złota oraz gotówkę. Jak wyjaśniali śledczy celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów przy ominięciu przepisów o grach hazardowych. Zarzuty dotyczą również czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych. Z kolei zarzut prania brudnych pieniędzy związany jest z tworzeniem pozorów legalnej działalności gospodarczej i przekazywaniem pod postacią pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem. Miało to prowadzić do ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i dalszego przekazania ich poza granice kraju. Łączna suma pieniędzy znajdujących się w tym obrocie stanowiła kwotę ponad 126 milionów złotych. Czytaj też: 
Zatrzymanie „Buddy” i jego współpracowników
Zarzuty dla Kamila L. i pozostałych dziewięciu osób
Wspólnik Buddy przerwał milczenie. Postawił sprawę jasnoCzytaj też:
Krzysztof Skiba przepowiada „Buddzie” świetlaną przyszłość. „Zostanie prezydentem Polski”