Kontrowersje po debacie prezydenckiej. Braun na celowniku prokuratury

Grzegorz Braun Źródło: europa.eu Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła postępowanie dotyczące wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas debaty prezydenckiej zorganizowanej przez „Super Express” 28 kwietnia 2025 roku. Rzecznik prokuratury, prok. Norbert Antoni Woliński, poinformował, że dochodzenie dotyczy „publicznego znieważenia grupy ludności żydowskiej z powodu jej przynależności narodowej oraz publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i wyznaniowych”. Zgodnie z art. 257 Kodeksu karnego, za takie przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura podjęła działania z urzędu, rejestrując materiały i przypisując je do referenta, który oceni, czy wypowiedzi Brauna wyczerpują znamiona przestępstwa. Podczas debaty Grzegorz Braun wyraził kontrowersyjne opinie na temat Izraela i symboli upamiętniających Powstanie w Getcie Warszawskim. Stwierdził: „Nie graniczymy z żydowskim państwem położonym w Palestynie, bo wówczas ludobójcza polityka, reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów państwa Izrael, mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam”. Braun odniósł się również do symbolu żółtego żonkila, który nosił Rafał Trzaskowski podczas obchodów rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim, mówiąc: „Parę dni temu był pan oflagowany tym żydowskim żonkilem – tym znakiem hańby i podległości”. „O czym pan mówi? Jakiej hańby? To było powstanie w getcie. O czym pan opowiada? To są bohaterowie naszej historii. Coś nieprawdopodobne. Ja tego nie będę słuchał” – zripostował kandydat Koalicji Obywatelskiej. Magdalena Biejat, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta, stanowczo potępiła wypowiedzi Brauna. W mediach społecznościowych napisała: „Demokracja to przestrzeń ścierania się poglądów. Czasem skrajnych. Ale ta wolność ścierania się poglądów nie może być usprawiedliwieniem propagowania nienawiści. I to powinno łączyć wszystkich ponad podziałami. W sprawie nienawistnych wypowiedzi Grzegorza Brauna, które padły podczas dzisiejszej debaty, złożę jutro doniesienie do prokuratury”. Podczas spotkania wyborczego w Białymstoku Biejat określiła wypowiedzi Brauna jako „obrzydliwy, antysemicki ściek” i dodała: „To były słowa nienawiści i podburzanie do nienawiści skierowane przeciwko Żydom i Ukraińcom. To były słowa, dla których nigdy nie powinno być miejsca w debacie publicznej. Słowa, za które ten człowiek powinien po prostu wylądować w więzieniu”. Wybory prezydenckie w Polsce zaplanowane są na 18 maja 2025 roku. Wśród kandydatów znajdują się m.in.: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat, Grzegorz Braun, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Sławomir Mentzen, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski, Rafał Trzaskowski, Marek Woch i Adrian Zandberg.Braun pod lupą prokuratury po debacie. Chodzi o słowa o Żydach
Reakcja Magdaleny Biejat