12 June, 2025

Terlikowski oburzony decyzją polskich biskupów. „KEP właśnie się skompromitował”

Terlikowski oburzony decyzją polskich biskupów. „KEP właśnie się skompromitował”

Terlikowski oburzony decyzją polskich biskupów. „KEP właśnie się skompromitował”

Biskupi, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Grabowski Foto Episkopat poinformował, że bp Sławomir Oder zamiast abpa Wojciecha Polaka będzie odpowiedzialny za stworzenie komisji ds. pedofilii w Kościele. Decyzję krytycznie ocenił Tomasz Terlikowski.

„Biskup Sławomir Oder będzie przewodniczył zespołowi ds. opracowania dokumentów dotyczących funkcjonowania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych” – poinformował Episkopat w mediach społecznościowych. Do tej pory ta odpowiedzialność spoczywała na barkach Prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka.

Sprawę skomentował w mediach społecznościowych Tomasz Terlikowski. „Konferencja Episkopatu Polski właśnie pogrzebała wiarygodność Kościoła w Polsce. Komisji ds. Pedofilii nie będzie. I czas to powiedzieć zupełnie otwarcie. Osoby skrzywdzone, wierni i pewna grupa księży zostali okłamani przez Episkopat” – ocenił katolicki publicysta. Zdaniem Terlikowskiego „piękne słowa nic tu nie zmienią, bo abp Polak był jednym z nielicznych wiarygodnych w tej sprawie biskupów”.

Bp Oder zamiast abpa Polaka ma stworzyć komisję ds. pedofilii w Kościele. Terlikowski komentuje

Ekspert dodał, że Prymas Polski był „zaangażowany, znający się na rzeczy i chcący prawdy”. „To jasny sygnał, że Episkopat nie chce prawdy, nie chce sprawiedliwości, nie chce nawet zwykłego ludzkiego dotrzymania słowa. KEP właśnie się skompromitował, bo od tej pory o kimś, kto nie dotrzymuje słowa, trzeba będzie mówić, że dotrzymuje słowa jak KEP w sprawie Komisji” – komentował Terlikowski.

Zdaniem katolickiego publicysty „uczciwiej komisji nie będzie”. Terlikowski ocenił, że „bp Oder znany jest z tego, że utopił uczciwe dochodzenie w sprawie Jana Pawła II i jego podejścia do pedofilii”. Ekspert podkreślił, że „można – bez ryzyka większego błędu – przypuszczać, że tak będzie i teraz”. „Wstyd mi za moich biskupów, bo pasterzami ich nie nazwę. Ich dzisiejsza decyzja pokazała, że są oni co najwyżej grabarzami instytucji, która miała wielkie zasługi” – podsumował Terlikowski.

Podobne artykuły