Brutalna bójka młodych kobiet. „Chyba o chłopaka się pobiły”

Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / fotoreporter_112 W jednym z bloków w Poznaniu rozegrały się dantejskie sceny. Dwie młode kobiety, które miały uczestniczyć w bójce, skończyły w szpitalu. Informację o zdarzeniu przekazał dziennik „Głos Wielkopolski”. W czwartek (20 listopada), późnym wieczorem, w jednym z mieszkań w stolicy regionu, doszło do aktu przemocy. 23-latka i 29-latka miały się pobić – w ruch poszły ostre narzędzia. Interweniować musiała policja, którą wezwano na miejsce. Po wejściu do lokalu funkcjonariusze zastali porażający widok. Mundurowi postanowili wkroczyć do mieszkania, ale drzwi były zamknięte. Skorzystać więc z okna. W lokalu dostrzegli „widoczne na różnych sprzętach i w różnych miejscach ślady krwi”. – W pierwszym pokoju była ranna kobieta, a w drugim kolejna – relacjonuje w rozmowie z gazetą regionalną rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, młodszy inspektor Andrzej Borowiak. Obie kobiety trafiły do szpitala. Ich ciała nosiły obrażenia, powstałe najprawdopodobniej w wyniku użycia ostrych narzędzi. 23-latka znajduje się obecnie w stanie krytycznym – została poddana operacji. Świadkiem bójki była jedna z sąsiadek. Zgodziła się anonimowo zabrać ws. głos. Ujawniła, że feralnego dnia z mieszkania, gdzie miał miejsce incydent, dobiegał głośny hałas. Potem przed blokiem zaroiło się od policji. – Chyba o chłopaka się pobiły. Jedna miała zaatakować drugą rozbitym lustrem – twierdzi kobieta. Rozmówczyni „GW” wskazuje, że jak dotąd o takich incydentach nie słyszała. W jej opinii tamtejsza okolica należy do bezpiecznych.
Bójka młodych kobiet w Poznaniu. Miały pokłócić się „o chłopaka”
Wielkopolska. Awantura w bloku. W ruch pójść miały odłamki szkła