Zgrzyt w rządzie. Siemoniak ostro skrytykował pomysły Bodnara Tomasz Siemoniak kontra Adam Bodnar Źródło: PAP / Marcin Obara Spór między ministrami z rządu Donalda Tuska. Tomaszowi Siemoniakowi nie spodobały się propozycje zmian przedstawione przez Adama Bodnara. Adam Bodnar przygotował projekt zmian w prawie karnym. Zakłada on m.in. zniesienie kary bezwzględnego dożywocia oraz skrócenie czasu przedawniania się przestępstw.Adam Bodnar chce zmian w prawie karnym Wśród propozycji resortu sprawiedliwości pojawiły się również zapisy, które dawałyby sądom więcej swobody przy wymierzaniu kar – sędziowie nie musieliby zwracać uwagi przede wszystkim na to, żeby miała ona skutek odstraszający. Jeśli zmiany weszłyby w życie, wówczas przy wydawaniu wyroków decydującym czynnikiem byłyby okoliczności związane ze sprawcą. W propozycji MS wspomniano także o nowych przepisach, które miałyby w sposób pełniejszy zagwarantować prawo do obrony. Adam Bodnar chciałby również osłabić bardzo mocną aktualnie rolę prokuratora względem sądu. Projektodawcy tłumaczyli, że celem proponowanych zmian jest modyfikacja lub eliminacja zmian wprowadzonych przez PiS, które budzą kontrowersje lub są sprzeczne z normami konstytucyjnymi i międzynarodowymi.Bodnar kontra Siemoniak. Spór w rządzie Tuska Jak się okazuje, przygotowane przez ministerstwo propozycje nie wszystkim przypadły do gustu. Jak donosi „DGP”, spore zastrzeżenia ma rządowy kolega Adama Bodnara – Tomasz Siemoniak. Szef MSWiA wystosował specjalne pismo do wiceministra Arkadiusza Myrchy, w którym podkreślił, że „zgodnie z konstytucją państwo jest zobowiązane nie tylko do zapewnienia prawa do obrony. Ma ono także realizować prawo do sprawiedliwości rozumiane jako osądzanie i wymierzanie kar sprawcom przestępstw”. „Tymczasem zaproponowane zmiany w sposób nieproporcjonalny i niezasadny godzą w te zasady” – napisał minister. W opinii Tomasza Siemoniaka przedstawione przez Ministerstwo Sprawiedliwości propozycje zmian są „skrajnie liberalne i po prostu niezrozumiałe”.