27 February, 2025

„To jest wstyd”. Episkopat odpowiada minister edukacji

„To jest wstyd”. Episkopat odpowiada minister edukacji

„To jest wstyd”. Episkopat odpowiada minister edukacji

Abp Józef Kupny Źródło: PAP / Rafał Guz Episkopat zamierza na drodze prawnej szukać rozwiązania sporu z resortem edukacji. Wiceprzewodniczący KEP abp Józef Kupny zapowiedział, że wcześniej jednak zaczeka na reakcję Donalda Tuska.

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski przekazało I prezes Sądu Najwyższego petycję z prośbą o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem ws. zbadania zgodności trybu wydania rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi oczywiście o lekcje religii w szkołach.

Od 1 września zajęcia z religii lub etyki zostaną zredukowane do jednej godziny tygodniowo. Dodatkowo muszą być one umieszczone na początku lub na końcu obowiązkowych zajęć edukacyjnych. Od tej zasady będzie wyjątek w szkołach podstawowych, gdzie wszyscy uczniowie uczęszczają na lekcje religii lub etyki.

Minister Nowacka o „ścieżce niepraworządności”

Poproszona o komentarz, minister Barbara Nowacka przypomniała, że to jej resort odpowiada za politykę oświatową. – Rozporządzenie zostało już podpisane i takie przepisy od 1 września będą obowiązywały. Ja namawiałabym na ścieżkę praworządności, a nie na ścieżkę niepraworządności. Droga, którą obiera dzisiaj episkopat po raz kolejny pokazuje, że wybiera on niestety tę ścieżkę, która odbiega od przepisów prawa – mówiła.

Wiceprzewodniczący KEP abp Józef Kupny w rozmowie z PAP stwierdził, że biskupi biorą pod uwagę nawet zwrócenie się do instytucji międzynarodowych. – To jest wstyd. Polska przewodniczy w tej chwili (Radzie UE – przyp. red.), a my będziemy oskarżali rząd o to, że nie są respektowane wolności religijne. Bo w ramach prawa do wolności religijnej mieści się prawo do edukacji religijnej, a to się dokonuje na katechezie – grzmiał.

Episkopat chce walczyć, ale zaczeka na Tuska

Zaznaczył jednak, że zanim do tego dojdzie, przedstawiciele polskiego Kościoła katolickiego zamierzają zaczekać na reakcję premiera. Chodzi o jego wyczekiwany komentarz do listu, który KEP przesłała we wtorek 25 lutego w sprawie nieopublikowania w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2024 r. ws. rozporządzenia MEN o lekcjach religii.

– Zaczekamy na reakcję na kolejne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Od tego, jakie będą te odpowiedzi, uzależnione będą nasze kolejne kroki – podkreślał abp Józef Kupny. Dodawał, że „nadzieja zawsze jest”. – Są trudności w prowadzeniu tego dialogu. Ja je widzę w ten sposób, że trwa kampania prezydencka i jest pośpiech, żeby zrealizować postulaty z wyborów parlamentarnych. To nie sprzyja dochodzeniu do wspólnych rozwiązań – zauważał.

Podobne artykuły