3,5-latka sama nad ranem na przystanku. Miała na sobie jedynie piżamkę

Policyjny radiowóz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Policja / podkarpacka.policja.gov.pl W środę rano w Białymstoku znaleziono 3,5-letnią dziewczynkę siedzącą w piżamie na przystanku. Dziecko było samo. Policja wyjaśnia okoliczności. W środę nad ranem policjanci w Białymstoku zajęli się nietypową interwencją. Około godziny 5:30 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o małym dziecku siedzącym samotnie na przystanku przy ulicy Palmowej. Dziewczynka miała na sobie jedynie piżamkę i nie towarzyszył jej żaden dorosły. Według relacji świadków, dziecko zauważył mężczyzna idący rano na autobus lub – jak podaje RMF FM – kierowca miejskiego autobusu, który zaalarmował służby. Przekazał, że dziewczynka wygląda na zagubioną. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zaopiekowali się dzieckiem i przewieźli je do szpitala. – Dziewczynka na palcach pokazała policjantom, że ma trzy i pół roku – powiedział cytowany przez białostocką „Wyborczą” Tomasz Krupa, rzecznik prasowy podlaskiej policji. Pod opieką funkcjonariuszy dziecko trafiło na Szpitalny Oddział Ratunkowy do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego, gdzie zostało dokładnie przebadane. Jak przekazała prof. Anna Wasilewska, dyrektorka placówki, mała pacjentka była w dobrej kondycji. – Dziewczynka jest zdrowa, w dobrym stanie – poinformowała „Wyborczą” dyrektorka placówki. Zdaniem lekarzy 3,5-latka prawdopodobnie nie przebywała długo na zewnątrz, bo nie zdążyła przemarznąć. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania rodziców dziewczynki. Ostatecznie, jak podaje RMF FM, udało im się dotrzeć do matki 3-5 latki. Teraz śledczy najpewniej ustalą, czy nie doszło w tej sprawie do zaniedbania obowiązków opiekuńczych, a także w jaki sposób 3,5-latka znalazła się sama w piżamce na przystanku autobusowym o godz. 5:30.
Ubrana w samą piżamkę dziewczynka znaleziona na przystanku autobusowym. Swój wiek pokazała na palcach
Dziewczynka została zabrana na badania do szpitala. Funkcjonariuszom udało się znaleźć jej matkę