20 February, 2025

Białoruski generał ostrzega Warszawę. „Nastroje rewanżystowskie”

Białoruski generał ostrzega Warszawę. „Nastroje rewanżystowskie”

Białoruski generał ostrzega Warszawę. „Nastroje rewanżystowskie”

Aleksander Łukaszenka Źródło: Shutterstock / exsilentroot Generał Wałerij Rewenko – wiceminister białoruskiego resortu obrony – ostrzegł Warszawę. Szef Departamentu Międzynarodowej Współpracy Wojskowej opublikował wymowny wpis na platformie Telegram.

Gen. Rewenko napisał, że Polska, a także inne sąsiadujące z Białorusią państwa „kontynuują wdrażanie rażąco agresywnych i wrogich narracji we wszystkich sferach”.

Białoruś. Wiceszef MON wskazał palcem na Polskę. Ostrzegł Warszawę

Zaalarmował polskie władze, że białoruskie służby mają świadomość trwających procesów militaryzacji regionu, choć nie wymienił konkretnie, że chodzi o operację pod kryptonimem „Bezpieczne Podlasie”. Przypomnijmy – chodzi tu o wsparcie straży granicznej przeez wojsko, co zaczęto realizować w sierpniu 2024 roku.

„W odpowiedzi na presję migracyjną na wschodnią granicę Rzeczypospolitej Polskiej, głównym zadaniem żołnierzy wojska polskiego zaangażowanych w operację »Bezpieczne Podlasie« będzie pomoc w utrzymaniu szczelności granicy państwowej. Działania te są odpowiedzią na wyzwania dla bezpieczeństwa wewnętrznego związane z nielegalną migracją sterowaną przez reżim białoruski. Żołnierze będą wspierać straż graniczną i policję w zapobieganiu nielegalnym przekroczeniom granicy w miejscach do tego nieprzeznaczonych” – informował rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, podpułkownik Jacek Goryszewski.

„Sytuacja zmusza do uznania procesów zachodzących przy granicy za przygotowanie do ataku na Białoruś”

„Uważamy wszystkie trwające procesy militaryzacji regionu na dużą skalę za potencjalne zewnętrzne zagrożenie militarne, które w pewnych warunkach może doprowadzić do konfliktu zbrojnego” – czytamy w komunikacie gen. Rewenki. Szef departamentu międzynarodowej współpracy powołał się na umowy dwustronne – m.in. z Polską, ale także państwami bałtyckimi – będące następstwem Dokumentu Wiedeńskiego. „Przewidywały one spotkania robocze w kwestiach bezpieczeństwa regionalnego, dodatkową wymianę informacji wojskowych i wzajemne działania inspekcyjne” – wskazał. „Wykorzystanie tych mechanizmów w obecnych okolicznościach i przy braku alternatywy przyczyniłoby się do przywrócenia zaufania i bezpieczeństwa w regionie, co absolutnie leży w interesie naszych narodów” – zwrócił się m.in. do Polski.

Jednak w opinii wiceszefa MON sąsiednie państwa „unikają rozsądnych kroków”, a zamiast tego „wdrażają agresywne i wrogie narracje we wszystkich sferach”. „Obecna sytuacja zmusza nas do uznania procesów zachodzących w pobliżu zachodnich granic Białorusi za przygotowanie do ataku na państwo związkowe [Białoruś – red.] w celu jego zniszczenia i chęci realizacji nastrojów rewanżystowskich wobec Mińska i Moskwy” – oznajmił.

Podobne artykuły