10 June, 2025

Wiózł 14 pasażerów. Był kompletnie pijany

Wiózł 14 pasażerów. Był kompletnie pijany

Wiózł 14 pasażerów. Był kompletnie pijany

Pijany kierowca Źródło: Policja

To, co miało być zwykłym przejazdem busem, zamieniło się w dramatyczną interwencję. Czternastu pasażerów, którzy podróżowali w stronę Łodzi, na początku przejazdu nie podejrzewało, że ich życie może być zagrożone przez człowieka, który w ogóle nie powinien siedzieć za kierownicą. Jak się okazało, kierowca pojazdu był kompletnie pijany.

Podejrzane zachowanie i błyskawiczna reakcja

Jedna z kobiet podróżujących busem marki Mercedes zadzwoniła na numer alarmowy, zaniepokojona tym, co dzieje się w pojeździe. Przekazała dyspozytorowi informację, że kierowca może być nietrzeźwy. Dodała również, że pojazd właśnie zatrzymał się na Miejscu Obsługi Podróżnych Wieszowa przy autostradzie A1. Informacja wystarczyła, by natychmiast zmobilizować funkcjonariuszy z Komisariatu Autostradowego Policji.

Po przybyciu na wskazane miejsce mundurowi zastali busa i kierującego nim mężczyznę – 54-letniego mieszkańca Będzina. Już na pierwszy rzut oka widać było, że nie jest trzeźwy. Potwierdziło to badanie alkomatem – urządzenie wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie.

Historia, która powinna zakończyć się wcześniej

Jak się okazało, nie był to pierwszy raz, gdy mężczyzna dopuścił się podobnego czynu. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych bazach ustalono, że już wcześniej miał zatrzymane prawo jazdy. Powód?

Spowodowanie wypadku i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Mimo to znów zdecydował się prowadzić – tym razem nie tylko narażając siebie, ale i czternaścioro pasażerów, którzy powierzyli mu swoje bezpieczeństwo.

Próba „podziękowania”, która zakończyła się zarzutem

Po zatrzymaniu i umieszczeniu w radiowozie 54-latek próbował ratować się w niecodzienny sposób. Wyciągnął plik banknotów i, jak relacjonują funkcjonariusze, powiedział, by „nie robili mu krzywdy”.

Policjanci natychmiast pouczyli go, że oferowanie pieniędzy to przestępstwo, jednak ich ostrzeżenie nie zrobiło na nim większego wrażenia. Mężczyzna wręczył im gotówkę, tłumacząc, że nie jest to łapówka, a jedynie „podziękowanie”.

Nieudolny manewr tylko pogorszył jego sytuację. Mężczyzna odpowie dodatkowo za próbę przekupstwa.

Po przewiezieniu do policyjnej celi śledczy rozpoczęli kolejne działania. Zabezpieczono pojazd, który prowadził, a następnie przystąpiono do formułowania zarzutów.

Trzy poważne zarzuty i perspektywa wieloletniego więzienia

54-latek usłyszał trzy zarzuty: korupcji – próby wręczenia łapówki funkcjonariuszom publicznym, sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.

Każdy z tych czynów jest poważny, jednak ich łączna kwalifikacja prawna wskazuje, że sprawca może spędzić za kratkami nawet 10 lat.

Na wniosek prokuratury sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. To czas, w którym śledczy będą mieli możliwość pogłębienia postępowania dowodowego i przygotowania aktu oskarżenia. W międzyczasie prokuratura zapowiedziała również działania w kierunku przepadku pojazdu, którym kierował nietrzeźwy 54-latek.

Podobne artykuły