27 June, 2025

Szefowa MEN w ogniu krytyki. Nowacka „bez promocji do następnej klasy”

Szefowa MEN w ogniu krytyki. Nowacka „bez promocji do następnej klasy”

Szefowa MEN w ogniu krytyki. Nowacka „bez promocji do następnej klasy”

Barbara Nowacka Źródło: gov.pl/web/edukacja Barbara Nowacka znalazła się w ogniu krytyki ze strony „Solidarnośći”. Związek przygotował dla niej specjalne „świadectwo szkolne”.

Oświatowa „Solidarność” nie pozostawiła na minister edukacji suchej nitki. Na „specjalnym świadectwie” widnieje zapis, że Barbara Nowacka „nie otrzymała promocji do następnej klasy”. Kontrowersyjny dokument został przestawiony podczas konferencji prasowej w Warszawie.

Rok szkolny 2024-2025 zgodnie z zapowiedziami ministerialnymi miał być rokiem spokojnym, bez nerwowych ruchów, tak by nauczyciele wreszcie mogli odetchnąć. Niestety stało się dokładnie odwrotnie. Doszło do kolejnych usprawnień działania i nauczyciele po raz kolejny muszą przystosować się do nowych warunków pracy. Nie koniec na tym. Są nowe pomysły, które wskazują, że i następny rok 2025/2026 nie będzie spokojny – powiedział przewodniczący sekcji Waldemar Jakubowski.

Mocna wypowiedź przewodniczącego znalazła swoje odwzorowanie na dokumencie. Minister edukacji otrzymała „nieodpowiednią” ocenę z zachowania oraz mizerne oceny z „przedmiotów”:

  • podniesienie prestiżu zawodu (wynagrodzenia);
  • reforma podstawy programowej;
  • konsultacje i dialog ze związkami;
  • stosunek do katechetów;
  • rozwiązania w sprawie godzin ponadwymiarowych;
  • reforma emerytalna.

Na „świadectwie” znajduje się również zapis o szczególnych „(anty)osiągnięciach” minister edukacji.

Wykazała się wybitną konsekwencją w niewdrażaniu reform mimo wcześniejszych zapowiedzi (…) zrealizowała ambitny plan pozorowanego dialogu ze związkami zawodowymi kończący się notorycznym brakiem rozwiązań legislacyjnych ­– czytamy.

Oświatowa „Solidarność” o niezrealizowanych postulatach

Jakubowski nie wahał się również wypomnieć minister edukacji niezrealizowanie najważniejszego dla związku postulatu, dotyczącego wprowadzenia mechanizmu powiązania wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw. Oświatowa „Solidarność” domaga się „zakończenia odwlekania decyzji, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłości polskiej edukacji”.

Czego dokładnie oczekuje związek? Przede wszystkim zwiększenia zasadniczego wynagrodzenia dla nauczycieli do 2026 odpowiednio do:

  • 90 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw dla nauczycieli początkujących;
  • 110 proc. dla nauczycieli mianowanych;
  • 130 proc. dla nauczycieli dyplomowanych.

Ponadto stawki te miałby ulegać kolejnym zmianom w następnych latach, osiągając odpowiednio 110 proc., 125 proc. i 150 proc. do 2027 roku.

Ponadto związek domaga się natychmiastowego przywrócenia możliwości przyznawania nauczycielom urlopu dla poratowania zdrowia (tj. zasady sprzed 2018 roku), zaznaczając, że obecne przypisy mają charakter dyskryminujący dla doświadczonych nauczycieli.

Co związkowcy zarzucają Nowackiej?

Przewodniczący sekcji wypomniał również minister edukacji szereg innych decyzji, w tym między innymi nowelizacjami Narty nauczyciela dotyczącymi tzw. ochrony przedemerytalnej, stosunek ministerstwa do nauczania religii w szkołach (od 1 wrześnie 2025 roku uczniowie będą mieli w planie lekcji jedną godzinę religii lub etyki zamiast dwóch) oraz niewliczaniu religii i etyki do średniej ocen.

Podobne artykuły