09 December, 2024

Balcerowicz skrytykował PiS i PO. „Trzeba demaskować fałszywych świętych mikołajów”

Balcerowicz skrytykował PiS i PO. „Trzeba demaskować fałszywych świętych mikołajów”

Leszek Balcerowicz Źródło: Wikimedia Commons / Ralf Lotys Profesor Leszek Balcerowicz w poniedziałek 9 grudnia gościł w programie „Poranna rozmowa” w radiu RMF FM. Ekonomista nie krył niezadowolenia z polityki obecnego rządu.

Leszek Balcerowicz na samym początku rozmowy zapytany został o rosnące ceny niektórych produktów, na przykład masła. Jak tłumaczył, wzrosty spowodowane są błędną polityką pieniężną. Jego zdaniem postulowana przez obecny rząd obniżka stóp procentowych nie jest rozwiązaniem.

Balcerowicz z zainteresowaniem patrzy na Mentzena

– Zbyt długo bank centralny poluzowywał politykę pieniężną. Zbyt długo bank centralny utrzymywał niskie stopy procentowe – przekonywał. – We współczesnej gospodarce tempo wzrostu cen zależy od polityki pieniężnej. Jeśli jest zbyt luźna, zbyt wspaniałomyślna, to za to płacimy. Najgorsi są ci, którzy są wspaniałomyślni kosztem społeczeństwa – mówił dalej.

Pytany o kwestie ściśle polityczne, Balcerowicz nie chciał deklarować, kogo poprze w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Stwierdził jednak, że w wielu kwestiach ustrojowych jest mu blisko do Sławomira Mentzena z Konfederacji.

„Populizm gospodarczy”. Balcerowicz ostrzega

Gość RMF FM wyraził swoje rozczarowanie dominującymi w Polsce partiami. Jak stwierdził, w naszym kraju trwa swoista rywalizacja w rozdawnictwie pieniędzy, co będzie miało „katastrofalne skutki dla gospodarki w perspektywie długoterminowej”.

Ekonomista nazwał to zjawisko „populizmem gospodarczym”. – Dominująca polityka gospodarcza nie prowadzi do doganiania Zachodu, ale w najgorszym wypadku do stagnacji. Dwie główne partie polityczne licytują się w złej polityce gospodarczej – podkreślał. Dodał, że wręcz cieszy się, iż część ze „100 konkretów” koalicji rządzącej pozostała niezrealizowana.

Balcerowicz podkreślał, że obowiązkiem obywateli jest pilnowanie rządzących, by później nie musieć płacić za ich fatalną politykę gospodarczą. – Trzeba patrzyć władzy na ręce i demaskować fałszywych świętych Mikołajów. Jeśli popatrzyć na dominujące propozycje i diagnozy – to są dwie główne partie. Mamy licytację między PO i jej koalicjantami oraz PiS w „pisizmie” gospodarczym – oceniał.

Podobne artykuły