Bąkiewicz w prokuraturze. Najnowsza decyzja śledczych go rozzłościła

Robert Bąkiewicz Źródło: Shutterstock / praszkiewicz Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz stawił się w gorzowskiej prokuraturze, gdzie poinformowano go o rozszerzeniu zarzutów. Chodziło o jego działalność na granicy polsko-niemieckiej. Robert Bąkiewicz miał już postawiony zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej w czerwcu tego roku w pobliżu przejścia granicznego w Słubicach. Teraz prokuratura dodała do tego zarzut publikowania wizerunku funkcjonariuszy bez ich zgody. Związany z Prawem i Sprawiedliwością aktywista nie krył swojej złości na działania śledczych. – Mogą mnie przeszukiwać, mogą mnie ścigać. Będę dochodzić sprawiedliwości. To wszystko służy tylko temu, żeby pozbawić mnie możliwości działań społeczno-politycznych. Winni tej sprawy poniosą konsekwencje. To jest bandyterka – komentował na gorąco. Dziennikarze Onetu zapytali go, czy to właśnie przez nałożony na Bąkiewicza sądowy zakaz zbliżania się do przejść granicznych, ustała działalność Ruchu Obrony Granic. Bąkiewicz przekonywał jednak, że jego organizacja się nie rozpadła. — Weszliśmy na nowy poziom. Często jesteśmy nieoznakowani, przyglądamy się pracy funkcjonariuszy – zapewniał. Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim, nadzorowana przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie, początkowo oskarżała Roberta Bąkiewicza o znieważenie funkcjonariusza w dniu 29 czerwca. Do zdarzenia miało dojść na moście granicznym w Słubicach w województwie lubuskim. – Publicznie, w sposób rażąco lekceważący dla porządku prawnego, znieważył dwoje funkcjonariuszy Straży Granicznej i dwie funkcjonariuszki Żandarmerii Wojskowej podczas i w związku z wykonywaniem przez tych funkcjonariuszy czynności służbowych, nazywając ich „zdrajcami” – przekazała wówczas rzeczniczka prokuratury. – Przesłuchany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z uprawnienia do odmowy złożenia wyjaśnień. Jednocześnie uprzedził, że nie wyklucza złożenia wniosku o złożenie takich wyjaśnień w przyszłości, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym w tej sprawie – dodawała.Rozszerzony zarzuty Bąkiewicza
Bąkiewicz znieważył mundurowych?