Pilot zobaczył to na kokpicie. Zdecydował o awaryjnym lądowaniu w Warszawie

Samolot pasażerski Embraer E175, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Longfin Media Awaryjne lądowanie samolotu pasażerskiego na Lotnisku Chopina w Warszawie. Kontakt24 – portal związany ze stacją TVN24 – otrzymał informację o awaryjnym lądowaniu na Lotnisku imienia Fryderyka Chopina. Embraer E175 Polskich Linii Lotniczych LOT, który może zabrać na pokład 82 pasażerów, miał lecieć z Warszawy do Sofii (stolica Bułgarii). Piloci zostali jednak ostrzeżeni o możliwej usterce – na kokpicie pojawił się sygnał. Kapitan podjął decyzję o powrocie do stolicy Polski. Do awaryjnego lądowania doszło 26 lipca późnym popołudniem. Krzysztof Moczulski – rzecznik prasowy PLL LOT – w rozmowie z TVN24 (Kontaktem24) podał, że „lądowanie odbyło się w asyście służb”. – Samolot wylądował bezpiecznie, rejs został odwołany, a pasażerowie zostali przebookowani [przepisani w systemie – red.] na inne połączenia – poinformował. Nikt nie ucierpiał w związku z incydentem. Redakcja Wirtualnej Polski prześledziła lot maszyny, bazując na danych, które udostępniane są na bieżąco na platformie Flightradar24. Samolot znajdował się już nad Debreczynem na wschodzie Węgrzech. W międzyczasie na kokpicie pojawiło się ostrzeżenie.Warszawa. Awaryjne lądowanie na Lotnisku Chopina
Samolot LOT-u znajdował się już blisko granicy z Rumunią