Spór o reklamy jedzenia. Poszło o… kanapki z szynką

Kanapka, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Foodgraphy39 Australijskie miasto wprowadza zakaz reklamowania niezdrowej żywności w komunikacji miejskiej. Australijskie Stowarzyszenie Reklamodawców uważa, że przepis „po prostu nie ma sensu”, a minister odpowiada, że zarzuty to „sianie paniki”. Adelaide w stanie Australia Południowa od 1 lipca wprowadza zakaz eksponowania w autobusach, pociągach i tramwajach szeregu fast foodów, w tym przetworzonych mięs, takich jak szynka. Oprócz tego w transporcie publicznym zakazane zostaną również reklamy czekolady, lizaków, słodyczy, deserów, napojów bezalkoholowych i chipsów. Celem jest ograniczenie narażenia dzieci na reklamy niezdrowej żywności i napojów oraz ograniczenie otyłości wśród nieletnich i dorosłych. Sprzeciw wobec takiego rozwiązania wystosowało Australijskie Stowarzyszenie Narodowych Reklamodawców – poinformował portal news.com.au. Dyrektor generalny AANA Josh Faulks podkreślił, że obecne zapisy zakazują nawet reklamy zwykłej kanapki z szynką. – To po prostu nie ma sensu, a rząd powinien podejmować decyzje oparte na dowodach, a nie ogólne zakazy, które nie są zgodne z nauką o żywieniu – przekonywał. Zdaniem Australijskiego Stowarzyszenia Narodowych Reklamodawców zakaz może mieć również negatywny wpływ nie tylko na firmy, ale też organizacje charytatywne. Faulks wyjaśniał, że zakazana mogłaby zostać reklama z okazji rocznicy takiego stowarzyszenia, na którym byłoby dziecko z tortem. Ciastka czy deski wędlin nie mogłyby być też pokazywane podczas winiarsko-kulinarnego festiwalu Tasting Australia. Według danych rządowych około 63 proc. dorosłych i 35 proc. dzieci w Australii Południowej cierpi na nadwagę lub otyłość. Minister zdrowia Chris Picton zarzucił Australijskiemu Stowarzyszeniu Narodowych Reklamodawców, że „sieje panikę i dostarcza błędne informacje na temat tej zdroworozsądkowej polityki”. – Ci lobbyści chcą zmusić rząd stanowy do utrzymywania reklam śmieciowego jedzenia w naszych własnych autobusach w obliczu kryzysu otyłości – powiedział. Według przepisów jeśli reklama przedstawia przypadkowe produkty spożywcze lub napoje, które są ogólne i nie są powiązane z daną marką, mogą być reklamowane, nawet jeśli są uważane za niezdrowe. Zakaz cieszy się poparciem Służby Zdrowia Południowej Australii (PA) i australijskiej Rady do spraw Raka. – Nasze badania pokazują, że tworzenie pozytywnych postaw żywieniowych u dzieci jest dużym krokiem w ogólnej profilaktyce raka – podsumowała Christine Morris z Rady ds. Raka PA.Adelaide. Australijskie Stowarzyszenie Reklamodawców o zakazie reklam niezdrowej żywności
Spór o reklamy niezdrowej żywności w Australii. „To po prostu nie ma sensu” vs. „sianie paniki”