Zełenski ostro o USA po ataku na Krzywy Róg: Nie potrafią nawet nazwać Rosji sprawcą

Ostrzał Kijowa Źródło: Shutterstock / X Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził rozczarowanie postawą Stanów Zjednoczonych wobec rosyjskiego ataku rakietowego na Krzywy Róg. Miasto, będące jego rodzinną miejscowością, zostało w piątek ostrzelane pociskami balistycznymi.

Atak doprowadził do śmierci cywilów, w tym dzieci. Odpowiedź dyplomatyczna ze strony amerykańskiej ambasady, choć formalnie potępiająca przemoc, okazała się w ocenie Zełenskiego zbyt zachowawcza i rozmyta.

Atak na Krzywy Róg. Zełenski krytykuje USA

Do ataku doszło w piątek, kiedy to rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły uderzenie balistyczne na Krzywy Róg. Jeden z pocisków spadł w pobliżu placu zabaw i restauracji, gdzie znajdowały się rodziny z dziećmi.

Ofiary to między innymi najmłodsi mieszkańcy miasta, których nie udało się uratować, pomimo podjęcia działań ratunkowych. W sobotę Zełenski poinformował o śmierci 3-letniego chłopca, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń w szpitalu.

Ambasador USA na Ukrainie, Bridget Brink, skomentowała atak, pisząc: „Przerażające. Pocisk balistyczny uderzył w pobliżu placu zabaw i restauracji w Krzywym Rogu. Dlatego wojna musi się skończyć”.

Mimo wyraźnej dezaprobaty wobec przemocy, w oświadczeniu nie pojawiło się ani razu słowo „rosyjski” – fakt, który stał się zarzewiem ostrej krytyki ze strony ukraińskiego przywódcy.

„Taki silny naród, a taka słaba reakcja”

Wołodymyr Zełenski, komentując reakcję USA, nie krył emocji i frustracji. W sobotnim wpisie na Telegramie napisał: „Reakcja ambasady amerykańskiej jest niemile zaskakująca: taki silny kraj, taki silny naród, a taka słaba reakcja. Boją się nawet użyć słowa ‘rosyjski’, mówiąc o rakiecie, która zabiła dzieci”.

Prezydent Ukrainy zaznaczył, że milczenie lub używanie nieprecyzyjnego języka w odniesieniu do rosyjskich zbrodni wzmacnia agresora i osłabia międzynarodowy przekaz dotyczący odpowiedzialności Kremla. Jak dodał: „Bardzo ważne jest, aby ten rosyjski atak na ludzi, na miasto i każdy taki atak nie pozostał bez reakcji ze strony świata”.

Apel o nazywanie rzeczy po imieniu

Zełenski zwrócił uwagę, że w obliczu brutalnych działań Moskwy nie można pozwalać sobie na dyplomatyczną ogładę, która relatywizuje odpowiedzialność agresora. W jego opinii wyraźne nazywanie sprawców i presja dyplomatyczna są niezbędnymi elementami skutecznej strategii obrony przed rosyjską agresją.

„Tylko poprzez zdecydowane działania można osiągnąć pokój” – podkreślił.

Prezydent Ukrainy wyraził jednocześnie wdzięczność wobec tych krajów, które zareagowały jednoznacznie i bez zbędnych eufemizmów. Wśród nich wymienił Czechy, Finlandię, Litwę, Łotwę, Estonię i Austrię, których ministrowie spraw zagranicznych stanowczo potępili rosyjski atak.

Szczególne podziękowania Zełenski skierował również do przedstawicieli Unii Europejskiej oraz ambasad Japonii, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Niemiec, których reakcje uznał za adekwatne i zgodne z prawdą.

Amerykańska ostrożność kontra europejska stanowczość

Różnica w tonie dyplomatycznym między USA a wieloma krajami europejskimi rzuca się w oczy. Podczas gdy ambasador Bridget Brink wyraziła żal z powodu ataku, unikając bezpośredniego wskazania Rosji jako sprawcy, europejscy dyplomaci nie wahali się nazwać rzeczy po imieniu.

Kontekst: eskalacja rosyjskich ataków

Krzywy Róg, rodzinne miasto prezydenta Zełenskiego, jest jednym z wielu ukraińskich miast, które znalazły się pod ostrzałem w ostatnich tygodniach. Tylko w marcu i kwietniu 2025 roku Rosja przeprowadziła kilkadziesiąt zmasowanych ataków rakietowych i dronowych na infrastrukturę cywilną w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskim i odeskim. Celem są nie tylko obiekty wojskowe, ale także szkoły, szpitale i osiedla mieszkaniowe.

Jak podał ukraiński Sztab Generalny, tylko w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku zginęło ponad 1200 cywilów, a tysiące zostały ranne. Władze Ukrainy apelują do partnerów z NATO i UE o zwiększenie pomocy wojskowej, w tym dostaw systemów obrony powietrznej, które mogłyby zapobiec takim tragediom jak ta w Krzywym Rogu.