Atak na biuro Platformy Obywatelskiej. Nieoficjalnie: Policja ma kilka nagrań

Policja przed biurem PO w Warszawie Źródło: PAP / Radek Pietruszka Do ataku, którego celem było biuro Platformy Obywatelskiej w pobliżu Sejmu, doszło w piątek. Policja wciąż szuka sprawcy, działania prowadzone są zarówno w terenie, jak i na miejscu zdarzenia. Z nieoficjalnych informacji Onetu wynika, że policjanci posiada już kilka nagrań z pobliskich kamer. W pobliżu jednego z budynków przy ulicy Wiejskiej w Warszawie, gdzie mieści się biuro krajowe Platformy Obywatelskiej oraz kawiarnia Czytelnik, doszło w piątek do niebezpiecznego incydentu. Według relacji świadków, dwóch mężczyzn pojawiło się przed wejściem do budynku z butelką wypełnioną nieznaną cieczą. Próbowali ją podpalić i rzucić w kierunku drzwi. Zareagować zdążył jeden ze świadków, który odepchnął napastnika. Butelka rozbiła się przed budynkiem, a sprawcy uciekli. Na miejscu był między innymi jeden z posłów KO, Witold Zembaczyński, który nie miał wątpliwości, iż atak był wymierzony w biuro PO. Zdarzenie nazywał „aktem terroru politycznego” i relacjonował, że sprawcy wykrzykiwali „hasła antyplatformerskie”, a butelkę nazwał „koktajlem mołotowa”. Sprawą natychmiast zajęli się policjanci, którzy od piątku szukają sprawców. — Prowadzimy bardzo szeroko zakrojone czynności, które mają doprowadzić do ustalenia sprawcy lub sprawców tego zdarzenia, a następnie ich zatrzymania — powiedziała w rozmowie z Onetem asp. Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji. — Wczoraj na miejscu zdarzenia pracowali policyjni technicy. Dziś w terenie pracują zarówno policjanci z działu kryminalnego, jak i z działu prewencji. Więcej szczegółów nie możemy zdradzać, by nie zaszkodzić śledztwu – podkreśliła. Oficjalnie policja tych doniesień nie potwierdza, ale z nieoficjalnych ustaleń portalu wynika, że policjanci posiadają już kluczowy dowód w sprawie, czyli nagranie z pobliskiego monitoringu. Co więcej, funkcjonariusze mają już analizować nie jedno, ale kilka nagrań, które pomogą im ustalić, w którą stronę uciekli sprawcy.Policja po ataku na biuro PO: Prowadzimy bardzo szeroko zakrojone czynności