Macierewicz urządził rajd ulicami Warszawy. Ekspert: Powinien stracić prawo jazdy! Antoni Macierewicz Źródło: Newspix.pl / Jakub Gruca Antoni Macierewicz tak bardzo się spieszył, że urządził sobie rajd ulicami Warszawy. Sprawą zajęła się już stołeczna policja. Antoni Macierewicz w ostatnich dniach nie schodzi z pierwszych stron gazet oraz nagłówków portali informacyjnych.Ciemne chmury nad Macierewiczem Najpierw Ministerstwo Obrony Narodowej zaprezentowało raport dotyczący działalności podkomisji smoleńskiej, z którego wynika, że poseł PiS miał się dopuścić m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Eksperci negatywnie ocenili działalność podkomisji we wszystkich badanych aspektach: gospodarności, legalności, celowości oraz rzetelności. MON zapowiedziało skierowanie aż 41 wniosków do prokuratury. Następnie gen. Jarosław Stróżyk przedstawił raport z prac komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce. Na jego podstawie eksperci rekomendują wniosek do prokuratury dotyczący możliwości popełnienia przez Antoniego Macierewicza zdrady dyplomatycznej, za co grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.Antoni Macierewicz urządził sobie rajd ulicami Warszawy W związku z raportami Antoni Macierewicz był częstym gościem programów w mediach. W czwartek 31 października pojawił się w Radiu Wnet. Rozmowa się przedłużyła, przez co poseł prawie spóźnił się na zaplanowane spotkanie. Dziennikarze „Faktu” przyłapali polityka Prawa i Sprawiedliwości, gdy ten urządził sobie rajd ulicami Warszawy. Na krótkim odcinku złamał on szereg przepisów ruchu drogowego – rozmawiał przez telefon komórkowy (za co grozi 500 zł mandatu i 12 pkt karnych), wyprzedził taksówkę na przejściu dla pieszych (co wiąże się z karą 1,5 tys. zł oraz 15 pkt karnymi) oraz najechał na podwójną linię ciągłą (za co mógł dostać mandat w wysokości 200 zł oraz 5 pkt karnych). Stołeczna policja przekazała, że w związku z doniesieniami o szeregu wykroczeń popełnionych przez jednego z ministrów, zostały podjęte czynności wyjaśniające. Głos w sprawie zabrał także Tomasz Siemoniak. Szef MSWiA przekazał, że „policja podjęła czynności w związku z rajdem polityka PiS, ponieważ wszyscy są równi wobec prawa”. „Nawet Antoni Macierewicz, czym zacznie się w końcu przekonywać. To osobnik nie tylko groźny dla bezpieczeństwa narodowego, ale i jak wskazują media dla bezpieczeństwa ludzi na drodze. Dość tych szaleństw” – stwierdził minister.Ekspert: Macierewicz powinien stracić prawo jazdy Oburzenia zachowaniem Antoniego Macierewicza nie ukrywa Ryszard Wolan, specjalista do spraw szkoleń kierowców. Ekspert ocenił, że policja jak tylko otrzyma nagranie z tego rajdu, powinna natychmiast zabrać Antoniemu Macierewiczowi prawo jazdy. – Gdyby to spotkało kogoś z nas, to już dawno byśmy mieli wezwanie z policji i zatrzymane prawo jazdy. Nie mam wątpliwości, że w tym przypadku też tak się powinno stać, bo naliczyłem aż 30 pkt karnych – komentował. Ryszard Wolan tłumaczył, że gdyby w czasie rajdu polityka ktokolwiek jechał na hulajnodze lub na rowerze, to nie miałby szans uniknąć zderzenia. W takich sytuacjach inny użytkownik drogi, nawet gdyby przestrzegał zasad i trzymał się swojej ścieżki, to nie jest nawet w stanie zareagować – stwierdził specjalista dodając, że „to, że się gdzieś spieszymy, to nie upoważnia nas do nieprzestrzegania przepisów i zasad drogowych”. Czytaj też:Roman Giertych o Antonim Macierewiczu. „Po raz pierwszy widzę go tak przerażonego”Czytaj też:Macierewicz nie straci orderu Orła Białego. Duda rozwiał nadzieje Czarzastego, jest odpowiedź