28 March, 2025

Duda został sprowadzony na ziemię? „Chyba pożegnał się z planami międzynarodowymi”

Duda został sprowadzony na ziemię? „Chyba pożegnał się z planami międzynarodowymi”

Duda został sprowadzony na ziemię? „Chyba pożegnał się z planami międzynarodowymi”

Andrzej Duda Źródło: PAP / Albert Zawada Pojawiają się kolejne przecieki ws. rozmów prowadzonych przez otoczenie Andrzeja Dudy z Konfederacją. W dalszym ciągu podnoszona jest kwestia stanowiska premiera, gdyby opozycji udało się przejąć władzę.

Sławomir Mentzen spotkał się w połowie marca z Andrzejem Dudą. Po rozmowie pojawiły się przecieki, że jednym z tematów rozmów był ewentualny start prezydenckich ministrów Marcina Mastalerka i Łukasza Rzepeckiego w następnych wyborach z list Konfederacji. Duda jest z kolei szykowany na premiera, gdyby rząd stworzyli PiS i Konfederacja. Takiej opcji nie wykluczył w poniedziałek sam Mastalerek.

PiS i Konfederacja szykują się na przejęcie władzy? Sprzeciw ws. kolejnej kadencji Morawieckiego

„Newsweek” zauważa najnowszy sondaż, który dałby możliwość rządzenia Prawu i Sprawiedliwości z Konfederacją. Podkreślono, że gdyby obecna koalicja rządząca została odsunięta od władzy, to Konfederacji i dawna Suwerenna Polska nie zgodziły się na kolejną kadencję Mateusza Morawieckiego, stąd właśnie rozmowy o Dudzie. Problem może jednak stanowić fakt, że prezydentowi było do tej pory najbliżej do tego środowiska.

– Mastalerek wyraźnie próbuje zbudować jakieś otoczenie dla Dudy. Nie wiem, czy zrozumiał, czy coś się stało, ale chyba pożegnał się z planami międzynarodowymi i chciałby zrobić z niego jakiegoś rozgrywającego tu u nas, ale to będzie trudniejsze – spekulują politycy prawicy.

Co z planami Andrzeja Dudy po zakończeniu prezydentury?

Mastalerek w środę zaznaczał, że Duda nie myśli teraz o swojej przyszłości. – Przestrzega wszystkich swoich współpracowników, żeby podczas sprawowania przez niego urzędu nie zawracali mu głowy sprawami, które będą po prezydenturze – mówił minister Dudy.

Politycy Konfederacji nieoficjalnie przyznali w rozmowie z Onetem, że „brakuje im doświadczonej kadry”. Dodają, że w takiej sytuacji naturalne jest sięgnięcie po ludzi z otoczenia głowy państwa, którzy po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego nie znajdą miejsca w PiS, a jednocześnie zgadzają się z niektórymi postulatami Konfederacji.

Podobne artykuły