30 July, 2025

Duda zaskoczył przed końcem kadencji. Niespodziewany ruch

Duda zaskoczył przed końcem kadencji. Niespodziewany ruch

Duda zaskoczył przed końcem kadencji. Niespodziewany ruch

Andrzej Duda Źródło: Shutterstock / BikerBaracuss Andrzej Duda tuż przed końcem swojej kadencji zdecydował się na niespodziewany krok. Kancelaria przekazała szczegóły.

Kancelaria Prezydenta we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych poinformowała o jednym z ostatnich decyzji Andrzeja Dudy przed końcem kadencji. Prezydent postanowił pozbawić Jolantę Małgorzatę Lange (primo voto Gontarczyk) Srebrnego Krzyża Zasługi.

Duda odwrócił decyzję Kwaśniewskiego

Odznaczenie w 1997 roku przyznał ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jak czytamy w informacji KPRP, Andrzej Duda powołał się na przepis, który mówi o tym, że „głowa państwa może podjąć decyzję o pozbawieniu orderu gdy odznaczony dopuścił się czynu, wskutek którego stał się niegodny orderu lub odznaczenia”.

twitter

Jolanta Lange bez orderu. Kim jest?

Jolanta Lange jest polską socjolożką i doktorem nauk humanistycznych. Decyzja Andrzeja Dudy to pokłosie petycji, którą wystosował Piotr Woyciechowski. To właśnie on stwierdził, że Jolanta Lange dopuściła się czynów, wskutek których stała się osobą niegodną odznaczenia państwowego.

Autor petycji tłumaczył, że Jolanta Lange w latach 1977-1990 aktywnie współpracowała z aparatem represji państwa komunistycznego.

Jak czytamy w treści dokumentu, „od 1977 do 1982 roku Jolanta Lange działała jako tajny współpracownik łódzkiej Służby Bezpieczeństwa o ps. »Panna«, a po przerzuceniu w ramach operacji wywiadowczej o kryptonimie »YON« na teren Niemiec Zachodnich jako agentka Departamentu I SB pod tym samym pseudonimem”.

Tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa był również mąż Jolanty Lange – Andrzej Gontarczyk.

Jolanta Lange a śmierć ks. Blachnickiego

Piotr Woyciechowski przypomniał również o sprawie otrucia ks. Franciszka Blachnickiego. Jolanta Lange i Andrzej Gontarczyk w 1982 roku wyjechali do Niemiec i otrzymali niemieckie obywatelstwo. Dwa lata później dołączyli do Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów, która była kierowana właśnie przez ks. Franciszka Blachnickiego.

W lutym 1987 roku duchowny został otruty w Carlsbergu. Przyczyny jego śmierci zostały potwierdzone przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. W toku prowadzonego postępowania ustalono, że w dniu śmierci ks. Blachnickiego, Lange i Gontarczyk przebywali w tym samym mieście.

„Bez donosów Jolanty Gontarczyk vel Lange o szczegółach życia ks. Franciszka Blachnickiego, jego stanu zdrowia, chorób, zażywanych lekarstw, rytmu życia i zwyczajów oraz jego najbliższego otoczenia – dostarczanych systematycznie oficerom SB – nie byłoby możliwe zaplanowanie i zorganizowanie akcji pozbawienie życia kapłana poprzez podanie trucizny” – napisał Piotr Woyciechowski.

Podobne artykuły