19 March, 2025

Wybuchy złości Andrzeja Dudy. Ujawniono, jaki prywatnie jest prezydent

Wybuchy złości Andrzeja Dudy. Ujawniono, jaki prywatnie jest prezydent

Wybuchy złości Andrzeja Dudy. Ujawniono, jaki prywatnie jest prezydent

Andrzej Duda Źródło: PAP / Leszek Szymański Kadencja Andrzeja Dudy w roli prezydenta dobiega końca. Tymczasem na jaw wychodzą zaskakujące doniesienia.

Andrzej Duda na przestrzeni lat miał w swojej kancelarii kilkudziesięciu współpracowników. W najbliższym otoczeniu prezydenta wielokrotnie dochodziło do zmian. Jak się okazuje, Andrzej Duda jest wyjątkowo surowym szefem. Takie wnioski płyną z fragmentów książki Jacka Gądka poświęconej głowie państwa, które opublikował „Newsweek”.

Andrzej Duda prywatnie. Szokujące doniesienia

Jedna z osób związanych z Pałacem Prezydenckim na pytanie, czy prezydent krzyczy na swoich współpracowników, odpowiedziała jednym słowem: straszliwie. – Prezydent pilnował się, aby to ruganie ludzi w pałacu odbywało się w cztery oczy – komentowała inna dodając, że „Andrzej Duda jest bardzo emocjonalną osobą”.

Bliski współpracownik głowy państwa przyznał, że „jeśli polityk się na coś wkurzył, to potrafił wrzeszczeć na ludzi i kląć”. – Często dostawał szału. A potem jakby nigdy nic: zero komentarza, zero przepraszam. Przychodził i potrafił być miły, jakby nic się nie stało – opowiadało źródło z Pałacu Prezydenckiego.

Szczególnie trudne dla pracowników Kancelarii Prezydenta miałby być początki pierwszej kadencji. – Dochodziło do wielu kłótni, nawet można powiedzieć, że awantur. A zaczynało się od wybuchu złości i emocji Andrzeja w jakichś zupełnie błahych sprawach. Publicznie tego nie widać, ale on jest bardzo wybuchowy. Udało się to jednak jakoś z czasem opanować – przyznała osoba związana z Pałacem Prezydenckim.

„COVID-19 zmienił Andrzeja”

W sytuacjach złości Andrzej Duda ma chodzić w kółko po gabinecie i żywiołowo gestykulować. Jak czytamy w „Newsweeku”, na postawę prezydenta spory wpływ miał zarówno sposób traktowania przez członków PiS, jak i pandemia koronawirusa. – COVID-19 zmienił Andrzeja. Stał się bardziej nerwowy, bo męczył się tym, że nie ma kontaktu z ludźmi. Siedział w izolacji i nie miał kontaktu z tłumami, a jemu trudno bez tego żyć – zdradził jego współpracownik.

Podobne artykuły