Przełom w relacjach Dudy i Sikorskiego. Prezydent zaskoczył

Radosław Sikorski, Andrzej Duda Źródło: PAP / Piotr Nowak, X/MSZ Andrzej Duda poinformował, że udało mu się zawrzeć porozumienie z Radosławem Sikorskim. Tym samym zakończy się trwający od wielu miesięcy spór. Od wielu miesięcy trwa spór między Andrzejem Dudą i Radosławem Sikorskim w sprawie nominacji dla ambasadorów Polski na zagranicznych placówkach. W marcu 2024 roku Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji 50 dyplomatów. Krok szefa MSZ nie spodobał się prezydentowi, który tłumaczył, że do takiej decyzji niezbędna jest jego kontrasygnata. W związku z tym nastąpił spory pat. Z powodu braku porozumienia z MSZ w miejsce odwołanych ambasadorów prezydent odmawiał nominacji następców. Pracami niektórych placówek kierowali charge d’affaires, którzy formalnie nie mają statusu ambasadorów. Taka trudna sytuacja była nawet w kluczowych z punktu widzenia Polski placówkach – m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie Marka Magierowskiego zastąpił Bogdan Klich oraz w Ukrainie, gdzie następcą Jarosława Guzego miał zostać Piotr Łukasiewicz. W rozmowie z Polsat News Andrzej Duda przekazał, że w sprawie nominacji dla polskich dyplomatów udało się zawrzeć porozumienie. – Minister spraw zagranicznych przywraca standardową procedurę, która zawsze była i która rozpoczyna się od wstępnej akceptacji kandydatury przez prezydenta. MSZ wraca do tego, co było wcześniej – tłumaczył prezydent. Głowa państwa wyjaśniła, że „nie chodzi o to, żeby blokować jakiekolwiek nominacje, ale żeby zapisane w konstytucji prezydenckie prerogatywy nie były naruszane”. – Współpracuję z Radosławem Sikorskim. Szef MSZ ma świadomość, że mam zastrzeżenia co do kilku kandydatur. Zna również moją motywację. Natomiast co do zdecydowanej większości, kilkudziesięciu ambasadorów, nie mam żadnych uwag – zapewnił prezydent. Andrzej Duda podkreślił, że „jak tylko dokumenty trafią do Pałacu Prezydenckiego, to nominacje wejdą w życie”. – Rząd wrócił do normalnej uczciwej, rzetelnej procedury, która zawsze była realizowana, a którą chciał złamać – podsumował prezydent.Duda porozumiał się z Sikorskim