Żółta kartka dla Andrzeja Dudy. Polacy postawili sprawę jasno

Andrzej Duda Źródło: PAP / Adam Kumorowicz Andrzej Duda nie ma powodów do zadowolenia – to wnioski płynące z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez CBOS.

Do wyborów prezydenckich pozostało jeszcze wiele miesięcy. W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez CBOS sprawdzono, jak Polacy oceniają Andrzeja Dudę. Wyniki badania nie przynoszą dobrych wieści prezydentowi. Według sondażu 48 proc. respondentów negatywnie postrzega działalność głowy państwa. W porównaniu z poprzednim badaniem sprzed miesiąca jest to wzrost o 1 pkt proc.

Sondaż. Kto najlepiej ocenia politykę Andrzeja Dudy?

Jednocześnie pozytywnie o polityce Andrzeja Dudy wypowiada się 43 proc. ankietowanych, co oznacza spadek o 4 pkt proc. w porównaniu z lipcem. 9 proc. badanych nie jest w stanie jednoznacznie określić, jak ocenia prezydenta.

Nie jest zaskoczeniem, że najlepsze notowania Andrzej Duda ma wśród zwolenników PiS oraz osób, które poparły go w II turze wyborów prezydenckich. Najgorsze zdanie o głowie państwa mają sympatycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy oraz ci, którzy w II turze zagłosowali na Rafała Trzaskowskiego.

Sondaż. Tak Polacy oceniają Sejm i Senat

W sondażu CBOS ankietowani mieli także ocenić działalność parlamentu. W przypadku Sejmu pozytywnie pracę posłów postrzega 35 proc. badanych (spadek o 3 pkt proc.), natomiast przeciwnego zdania jest 46 proc. (bez zmian). 19 proc. respondentów nie ma jednoznacznej opinii.

W przypadku Senatu oceny są bardziej zbliżone. 36 proc. uważa, że senatorowie pracują dobrze, natomiast 37 proc. jest przeciwnego zdania. Aż 27 proc. badanych nie ma zdania w tej kwestii.

Autorzy badania zwracają uwagę na fakt, że na ocenę pracy parlamentu mogła mieć wpływ wakacyjna przerwa. Posłowie i senatorowie mają obecnie kilkutygodniową przerwę w posiedzeniach.

Sondaż przeprowadzono w dniach 14-25 sierpnia 2024 r. na próbie liczącej 939 osób.

Czytaj też:
Niemiecki dziennik bez litości dla Andrzeja Dudy. „Robi to dla zasady”Czytaj też:
Andrzej Duda grzmi na Jasnej Górze. Wspomniał o „odbieraniu polskości”