Kiedyś strzelał do Jana Pawła II, teraz chciał porozmawiać z Leonem XIV. Służby usunęły go z miasta

Papież Leon XIV Źródło: Newspix.pl / ABACA Na chwilę przed wizytą papieża Leona XIV w Turcji doszło do niespodziewanego incydentu. Miasto Iznik, do którego miał przybyć papież, opuścił Mehmet Ali Agca – zamachowiec, który 1981 strzelał do papieża Jana Pawła II. Przypomnijmy, że Agca, obywatel Turcji, w maju 1981 roku oddał kilka strzałów do Jana Pawła II na placu Świętego Piotra w Rzymie, ciężko raniąc papieża. Za ten czyn został skazany na dożywocie we Włoszech, jednak karę dokończył w Turcji. Opuścił więzienie w styczniu 2010 roku po 29 latach pozbawienia wolności. W czwartek tureckie media cytowały jego wypowiedź, w której zapowiadał, że liczy na krótkie spotkanie z papieżem Leonem XIV, „na dwie lub trzy minuty”. Jak przekazała stacja Halk TV, służby dopilnowały jednak, by nie doszło do żadnego kontaktu – Agca został usunięty z miasta jeszcze przed pojawieniem się papieża. Jan Paweł II odwiedził zamachowca w więzieniu w 1983 roku. Agca okazywał wtedy skruchę, ale nie wyjaśnił, dlaczego do niego strzelał. Leon XIV przebywa w Turcji z okazji 1700. rocznicy I Soboru Nicejskiego – wydarzenia z 325 roku, które miało ogromne znaczenie dla kształtu chrześcijaństwa i doprowadziło do powstania wyznania wiary odmawianego do dziś. Iznik, dawniej Nicea, leży około 140 kilometrów od Stambułu. To właśnie tam cesarz Konstantyn Wielki zwołał około 300 biskupów po zakończeniu prześladowań chrześcijan, aby rozwiązać najważniejsze spory w Kościele. Podczas piątkowej uroczystości Leon XIV wziął udział w modlitwie ekumenicznej. Odbyła się ona na specjalnie przygotowanej platformie przy wykopaliskach archeologicznych. W 2014 roku, dzięki zdjęciom z powietrza, odkryto tam podwodne ruiny bazyliki świętego Neofita – świątyni, w której prawdopodobnie obradowali uczestnicy soboru. Papież obejrzał miejsce z pokładu helikoptera, który przeleciał nad jeziorem. Gdy maszyna znalazła się nad wodą, rozległ się śpiew muezina. Podczas przemówienia Leon XIV podkreślał, że rocznica soboru to moment, aby zastanowić się, kim Jezus Chrystus jest dla współczesnych ludzi. „W czasie pod wieloma względami dramatycznym, w którym ludzie są narażeni na niezliczone zagrożenia dla ich własnej godności, 1700. rocznica pierwszego Soboru Nicejskiego jest cenną okazją, aby zadać sobie pytanie, kim jest Jezus Chrystus w życiu współczesnych kobiet i mężczyzn (…)” – mówił. Papież zaznaczył, że religia powinna inspirować do pokoju, dialogu i współpracy. „Należy zdecydowanie odrzucić wykorzystywanie religii do usprawiedliwiania wojny i przemocy, podobnie jak wszelkie formy fundamentalizmu i fanatyzmu” – podkreślił. W modlitwie uczestniczyli przedstawiciele różnych Kościołów – między innymi katolickich, prawosławnych i protestanckich. Obecny był ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I, bliski współpracownik Watykanu między innymi w sprawach ekologii. Nie zaproszono natomiast delegacji Patriarchatu Moskiewskiego.
Papież w Izniku upamiętnia 1700-lecie Soboru Nicejskiego
„Religia nie może usprawiedliwiać przemocy”