21 February, 2025

Akty dywersji na terenie Polski przygotowywał Ukrainiec? Zapadł wyrok

Akty dywersji na terenie Polski przygotowywał Ukrainiec? Zapadł wyrok

Akty dywersji na terenie Polski przygotowywał Ukrainiec? Zapadł wyrok

Oskarżony Serhij S. na sali Sądu Okręgowego we Wrocławiu Źródło: PAP / Maciej Kulczyński Wrocławski sąd wydał wyrok ws. Serhija S., 51-letniego obywatela Ukrainy, który na początku zeszłego roku został zatrzymany przez ABW. Mężczyznę oskarżano o przygotowywanie na zlecenie rosyjskich służb aktów dywersji na terenie Polski.

Sąd we Wrocławiu skazał 51-letniego Serhija S. na osiem lat pozbawienia wolności. Do tego mężczyzna ma wpłacić 5 tys. złotych na rzecz funduszu pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej. Sąd zwolnił za to skazanego z ponoszenia kosztów sądowych.

Serhij S. skazany na osiem lat pozbawienia wolności

Serhij S. został zatrzymany w styczniu 2024 roku. Mężczyznę oskarżono o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się przygotowywaniem i organizacją aktów dywersyjnych, a także przedstawiono mu zarzuty dotyczące przygotowywania podpaleń na terenie Wrocławia.

Jesienią prokuratura złożyła w jego sprawie wniosek do sądu o skazanie Serhija S. na trzy lata pozbawienia wolności bez przeprowadzania rozprawy, a z dobrowolnym poddaniem się każe przez oskarżonego. Sąd odrzucił ten wniosek. Podczas piątkowej rozprawy prokuratura wnioskowała o karę pięciu lat pozbawienia wolności. Do tego także sąd się nie przychylił.

Prokuratura nie kryje zadowolenia z wyroku

W uzasadnieniu wyroku sędzia Marcin Myczkowski wskazał, jak doszło do „zatrudnienia” mężczyzny przez rosyjskie służby. – Oskarżony będąc obywatelem Ukrainy, zaraz po rosyjskiej inwazji w zasadzie wystąpił przeciwko swojemu krajowi. Chciał przedostać się do Mołdawii, znalazł się w Gruzji, szukał kontaktów z Grupą Wagnera, by finalnie wylądować w Niemczech – mówił sędzia cytowany przez Polską Agencję Prasową i portal Interia.pl.

Będąc w Niemczech Serhij S. znalazł kanały i tematy dotyczące wojny w Ukrainie. – Tam też został zrekrutowany. W trakcie postępowania nie zostało ustalone, aby miał większą wiedzę na temat swoich zleceniodawców, a od początku deklarował, że popiera w tej wojnie Rosję – tłumaczył w uzasadnieniu sędzia.

Prokuratura nie kryje zadowolenia z wyroku. – Jestem bardzo zadowolony z rozstrzygnięcia sądu. W tej sprawie zależało nam na tym, by pokazać, że państwo działa – przekazał mediom prokurator Marcin Kucharski z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.

Od wyroku nadal przysługuje apelacja. Obrona wnioskowała o uniewinnienie mężczyzny.

Podobne artykuły